Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stolarska 2: Śruba zmienił strategię - wynajął detektywa i zbiera dane o lokatorach

Mateusz Ludewicz
Zalewanie mieszkań, rozrzucanie na klatce schodowej robaków, wywieszanie szarf z napisem "Ostatnie pożegnanie", w końcu pozbawienie lokatorów wody i gazu - takimi metodami Piotr Śruba, pełnomocnik właściciela kamienicy przy ulicy Stolarskiej próbował do tej pory zmusić jej lokatorów do wyprowadzki. Kiedy ci obawiają się odcięcia prądu zabarykadowali się w budynku Śruba strategię zmienił. Teraz korzysta z usług prywatnego detektywa.

Kopertę z wynikami jego pracy ludzie administratora budynku dziennikarzom przekazali na początku tygodnia. Znajdujące się w niej umowy najmu i odpis z księgi wieczystej dotyczą lokatora, który wystąpił w programie jednej ze stacji informacyjnych. Na kopercie poza telewizyjnym kadrem napisano także, że mężczyzna jest właścicielem domu, bezprawnie podnajmuje dwa mieszkania socjalne a od właściciela kamienicy przy Stolarskiej żąda 150 tysięcy złotych za wyprowadzkę strasząc mediami, urzędami i policją.

- Bo tak naprawdę to nie jest biedny lokator. To zamożny biznesmen, który tylko przed dziennikarzami udaje poszkodowanego - mówi Roman Gęstwa, pełnomocnik Śruby.

Mężczyzna, którego dokumenty dotyczą jest jednak innego zdania.

- Ta koperta to rozpaczliwa próba walki o kamienicę podejmowana przez osobę, która uporczywie nęka lokatorów - twierdzi. I pyta: Czy mam traktować ją jako groźbę?

Roman Gęstwa zapowiada natomiast, że dziennikarze już niedługo otrzymają kolejne partie dokumentów, które będą dotyczyły innych lokatorów.

- Wtedy wszyscy przekonają się kim naprawdę są ci ludzie - mówi.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski