Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Superpuchar Polski: Legia przystawką przed daniem głównym Lecha Poznań

Karol Maćkowiak
Mecz Lecha z Legią przyciągnie na trybuny około 40 tys. widzów
Mecz Lecha z Legią przyciągnie na trybuny około 40 tys. widzów Szymon Starnawski
Kolejorz wraca do gry – dziś oficjalnie startuje sezon 2015/16. Trenerzy Lecha nie ukrywają, że piątkowy mecz z Legią Warszawa o Superpuchar to przystawka do dania głównego, jakim będzie mecz w Sarajewie. Ale ta przystawka może smakować wyśmienicie.

Letnia przerwa w rozgrywkach była wyjątkowo krótka – trwała ledwo miesiąc. W tym czasie lechici musieli wypocząć, zregenerować się i naładować akumulatory na jesień 2015. Może okazać się, że jeśli Lech awansuje do fazy grupowej europejskich pucharów, to do końca roku rozegra prawie 40 meczów!

Czytaj też: Superpuchar: Lech Poznań więcej zyskał, Legia Warszawa czeka na przelew

W Poznaniu powtarzają, że co prawda zrobią wszystko, by dziś pokonać Legię, ale ważniejszy mecz czeka ich we wtorek w Sarajewie.

- Mecz z Legią jest to mecz o trofeum, mecz bardzo istotny. Na pewno podejdziemy do niego w pełni skoncentrowani. Czy zagramy tak, jak w najważniejszym dla nas meczu z Sarajewem, nie wiem. Jeśli ktoś miałby nie zagrać w Sarajewie przez to, że wystąpiłby przeciwko Legii, to jednak się na to nie zdecydujemy – nie ukrywa Dariusz Żuraw, II trener Lecha Poznań.

Superpuchar Polski: Lech - Legia. Transmisja na żywo w telewizji i internecie [LIVE, ONLINE]

Analitycy Lecha sporo czasu spędzili na rozpracowanie najbliższego pucharowego rywala, FK Sarajewo. To jednak nie znaczy, że cokolwiek w przygotowaniach do spotkania z Legią zostało zaniedbane. Lech i Legia znają się przecież jak łyse konie. - Legię też mamy przeanalizowaną, może nie tak skrupulatnie, jak pucharowego rywala, aczkolwiek Legię znamy z poprzedniego sezonu. W tej drużynie nastąpiły drobne korekty. jesteśmy w stu procentach przygotowani do tego spotkania – zaznacza trener Żuraw.
Dobrą wiadomością dla sztabu szkoleniowego jest fakt, że do gry gotowy jest już Tomasz Kędziora, który latem nie zagrał w ani jednym sparingu. Jego forma to niewiadoma. – Jest już w pełnym treningu, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrał przeciwko Legii. to, że nie wystąpił w żadnym treningu nie powinno być problemem, bo generalnie kadrowicze zaliczyli mniej minut na boisku – dodaje Żuraw, który jest zadowolony z tego, jaką pracę na obozie przygotowawczym w Gniewinie wykonał zespół Lecha.

- Mam nadzieję, że nie straciliśmy formy z końcówki poprzedniego sezonu. to był krótki okres przygotowawczy, czasu mieliśmy mało, ale uważam, że to, co mogliśmy w tym czasie zrobić, to zrobiliśmy. Na pewno każdy z nowych zawodników będzie potrzebował trochę czasu, żeby się nauczyć naszej gry w ataku, w obronie. Moim zdaniem każdy z nich jest w stanie wiele dać Lechowi – kontynuuje Żuraw. Możliwe więc, że mecz z Legią będzie meczem oficjalnych debiutów w Lechu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski