Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Swarzędz: Stracił dowód osobisty i portfel. Policja mu nie pomogła

Agnieszka Smogulecka
Swarzędz: Stracił dowód osobisty i portfel. Policja mu nie pomogła
Swarzędz: Stracił dowód osobisty i portfel. Policja mu nie pomogła archiwum Polskapresse/zdjęcie ilsutracyjne
Mieszkaniec Swarzędza stracił dowód i chciał to zgłosić policji. Funkcjonariusze jednak go odesłali. - Postąpili prawidłowo - komentuje rzecznik komendy.

- Straciłem portfel, a wraz z nim komplet dokumentów: dowód osobisty, rejestracyjny, prawo jazdy, karty kredytowe - opisuje Czytelnik. - Poszedłem do komisariatu, aby to zgłosić. Zostałem poinformowany, że jeśli nie mam 100-procentowej pewności, że zostałem okradziony, zgłoszenie nie zostanie przyjęte - tłumaczy, że poszedł na policję właśnie po to, aby wyjaśniono co się stało z jego dokumentami, a policjant informował, że musi mieć pewność, że został okradziony, podać gdzie, kiedy, przez kogo.

- Takie są przepisy. Policja może zająć się sprawą, gdy doszło do przestępstwa, w tym przypadku kradzieży - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Gdy dokumenty zostały zagubione należy udać się do urzędów, które je wydały.

- Nie dostałem nawet zaświadczenia o próbie zgłoszenia. Była sobota, do poniedziałku, kiedy mogłem zgłosić się do urzędu, byłem osobą anonimową. Nie mogłem prowadzić pojazdu, a ktoś mógł wziąć na moje dokumenty pożyczkę - irytuje się Czytelnik.

- Warto zgłosić utracone dokumenty do systemu Dokumenty Zastrzeżone. Wystarczy powiadomić oddział banku, w którym mamy rachunek, a gdy nie mamy konta- oddział banku, który przyjmuje zastrzeżenia nie tylko od swoich klientów - radzi Andrzej Borowiak. - To system, z którego korzystają m.in. banki udzielające kredytów.

- Nie rozumiem istnienia tej instytucji... Od policjanta usłyszałem jeszcze, że jeśli postępowanie wykazałoby, że mój portfel został jednak zagubiony z mojej winy, a nie skradziony, to można mnie posądzić o złożenie fałszywego zawiadomienia i fałszywe zeznania - dodaje Czytelnik.

- O fałszywym zawiadomieniu można mówić wtedy, gdy zgłaszający świadomie mówi nieprawdę, podaje, że doszło do kradzieży, choć wie, że zgubił dokumenty - wyjaśnia Andrzej Borowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski