Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Swarzędz: Zamiast bagna, droga? Ekolodzy interweniują

Marta Danielewicz
Swarzędz: Zamiast bagna, droga? Ekolodzy interweniują
Swarzędz: Zamiast bagna, droga? Ekolodzy interweniują polski klub ekologiczny
W podpoznańskim Uzarzewie od lat sukcesywnie są zasypywane okoliczne bagna. Zdaniem ekologów ta sytuacja zagraża środowisku.

Polski Klub Ekologiczny w Poznaniu od wielu lat walczy o rozwiązanie sprawy zasypywanych bagien pomiędzy miejscowością Uzarzewo a Katarzynkami, mieszczącymi się w gminie Swarzędz. Tereny te od 2008 roku należą do obszaru objętego ochroną przyrody Natura 2000. To właśnie tam, zdaniem ekologów, prywatny inwestor kosztem środowiska poszerza swoją drogę dojazdową, zasypując okoliczne rozlewiska, ingerując tym samym w środowisko.

- Proceder mamy udokumentowany od 2005 roku. Sprawca przerywa swoją działalność, jak wnosimy skargi, a kiedy sprawa ucichnie, ponownie, metr po metrze, wywrotka za wywrotką dosypuje masy ziemi i gruz - komentuje Marek Smolarkiewicz z Polskiego Klubu Ekologicznego w Poznaniu. Zdaniem poznańskich ekologów bagna w Uzarzewie to miejsce występowania przynajmniej trzech chronionych gatunków płazów: grzebiuszki ziemnej, rzekotki drzewnej i liczne godowisko kumaka nizinnego.

- Już w 2005 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego po naszej interwencji nakazał wstrzymanie prac związanych z poszerzeniem drogi gruntowej, która odbywała się kosztem terenów podmokłych i bagiennych. Jednak decyzja nigdy nie została wykonana, a zasypywanie bagien dalej postępowało - twierdzi Marek Smolarkiewicz.

Urząd Miasta i Gminy Swarzędz był informowany o sprawie. Mimo to nie podjął w tej sprawie żadnych kroków. - Tak, kojarzę sprawę, jednak nie pamiętam już postanowień urzędu w tej kwestii, dlatego trudno mi się do niej odnieść - stwierdziła w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Joanna Sonnak, kierownik referatu ochrony środowiska UMiG Swarzędz. Ekolodzy zwrócili się więc o pomoc do konserwatora przyrody, który złożył wniosek do prokuratury. Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia postępowania.

- Złożyliśmy zażalenie, które w końcu trafiło do sądu - opowiada Marek Smolarkiewicz. Wydane na początku grudnia postanowienie sądu jest korzystne dla ekologów i środowiska. Nakazuje bowiem prokuraturze przeprowadzenie dochodzenia, a także potrzebę powołania biegłego, który sprawę zbada.

- W odczytanym uzasadnieniu sąd uwzględnił podstępność metod niszczycieli środowiska, dokonywanego etapami w ciągu wielu lat. Sąd stwierdził, że każdy incydent zasypywania bagna może być jedynie wykroczeniem, lecz nakazał zbadanie zsumowanych efektów, w celu stwierdzenia ewentualnego przestępstwa przeciw środowisku - relacjonuje Marek Smolarkiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski