Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta prawda, tyż prawda i g... prawda. Prawda?

Leszek Waligóra
Ksiądz Tischner mówił, że górale mają trzy prawdy. Oprócz tych dwóch tytułowych była: tyż prawda. Co prawda gazdowie tylko wiedzą, co "tyż prawda" oznacza - bo z reguły to na "tyż prawdę" się zdają, gdy im się gadać nie chce. Przytaknąć nawet największemu blagierowi (Wielkopolanin powiedziałby: pierdole z Gądek, ale nie pamiętam, jaki jest góralski odpowiednik) można dzięki tyż prawdzie nawet bez wyjmowania fajki z ust. A pierdoła gadać będzie dalej.

Gorzej z występowaniem świętej prawdy. Dużo gorzej. Zwłaszcza że to, co dzisiaj święte, jutro jest przeklęte. A prawda najprawdziwsza to już z lekka się robi nieprawdziwa.

Przykłady? Oj, proszę bardzo.

10 przykazań. Tych kościelnych. Chyba każdy zna, bo zgodnie z wytycznymi 98 procent Polaków to katolicy, z pozostałych 1 procent to protestanci, 1 procent prawosławni, 1 inne Kościoły chrześcijańskie, 1 buddyści, 1 muzułmanie. No i 50 procent Polaków to żydzi. Coś się nie zgadza?

Ale wracając do przykazań. Wszyscy znają? A w pierwotnej wersji też? Wystarczy poszukać, Księga Wyjścia, Stary Testament. Zdziwieni? Fakt: dziwnie zaginęło w akcji przykazanie II: Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu (…) oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył. A przecież wiemy, że drugie jest: Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno. A w oryginale to akurat było... trzecie. Ogólna liczba się zgadza, bo 10. przykazanie chrześcijanie podzielili na dwa: zakaz pożądania rzeczy i żony. To sobór w Nicei uznał w sprawie obrazów: co tam nie czcić. Czcijmy!

Idziemy dalej? VI wiek. Dotąd nie było czyśćca. Ale papież Grzegorz I uznał, że by się przydał. I jest. Kilka wieków później Kościół istnienie czyśćca spieniężył. Wystarczyło wprowadzić sprzedaż odpustów.
A potem już poszło z górki. Wcześniej nie było świętych? Od VII wieku już byli. Zresztą, często się zmieniali, bo kto raz świętym został ogłoszony, mógł być zdjęty z ołtarzy. Święty Jerzy, co zabił smoka - na ten przykład - świętym być przestał. Celibat też jakoś przepadł, mimo że Biblia celibatem straszyła... wymyślono spowiedź do ucha księdza - choć przez 10 wieków chrześcijaństwa jej nie było. Był nawet, wprowadzony przez sobór w Tuluzie, zakaz... czytania Biblii. Była papieska bulla zezwalająca na tortury. I była nieomylność papieska.

Z wyjątkiem tortur i zakazu czytania większość nakazów przetrwała. Niektóre się nawet rozszerzyły, bo choć papież niejeden potrafił się już przyznać do omylności... poprzedników, to nieomylność jakby w dół zaczęła się rozciągać. Szczęściem nie ma dogmatu nieomylności ministrantów, kościelnych i organistów, bo dopiero by problemy były.

Jak więc widać, święta prawda na przestrzeni wieków miała tyle odmian, że trudno czasem zdecydować, którą prawdą według systematyki góralskiej, potwierdzonej autorytetem księdza Tischnera, jest. Nie daj Boże, jeśli tą ostatnią, bo wtedy to strach nawet pisać, z lęku przed bluźnierstwem, a jeszcze bardziej: przed jakąś anatemą.

I teraz pół Polski (czy to ta katolicka połowa - zapyta druga połowa, mająca się za 98 procent katolików) wstawia się za księdzem Bonieckim, bo on tylko prawdę mówi i pisze. Drugie pół mówi, że dobrze mu tak. Bonieckiego nie oburza Nergal, więc to oburza tych, których Nergal oburza. Zgodnie z zasadą: Gott mit uns. A Bóg jakoś się nie wypowiada. Pewien publicysta - jak zawsze zgodnie z prawdą - pisze, że Bonieckiemu dobrze tak, bo przecież mówił, że wieszanie krzyża w Sejmie było niefortunne. Jakoś się publicyscie zapomniało, że Boniecki powiedził, że wieszanie krzyża nocą i po kryjomu było niefortunne. Jak widać prawda może jednak i w tym wypadku jakoś tak minąć się nawet publicyście z rzeczywistością.

Ale, że Boniecki jakoś bez unoszenia się prawdę swoją mówi, to się Bonieckiemu mówienia zabroni. Bo prawda może być tylko jedna. A właśnie... która?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski