Ja nie mam co na siebie włożyć - to ponoć jedno z najczęściej powtarzanych zdań przez kobiety. Sylwestrowy wieczór zbliża się wielkimi krokami i z pewnością wiele pań nie ma pomysłu na kreację. Beata Ruszkowska, poznańska projektanta i stylistka, podpowiada naszym czytelniczkom, w co się ubrać.
- Przygotowałam cztery zestawy tematyczne. Pierwszy to "Lady in red", czyli marzenie każdego mężczyzny. To kolor, który rozpala zmysły i sprawia, że kobieta w tłumie jest od razu zauważalna - mówi Beata Ruszkowska. - To pomysł dla osób, które lubią się wyróżniać.
Zestaw składa się z klasycznej małej czerwonej sukienki lub jasnej, najlepiej jedwabnej bluzki połączone z czerwoną spódnicą. Do tego niezbędne są czerwone szpilki.
- To inspiracja kobiecym stylem sławnej Marlin Monroe - dodaje projektantka.
Zestaw idealny dla wszystkich kobiet, jasnych blondynek i ciemnych brunetek oraz rudych piękności. Dobrze komponuje się także z bielą i czernią w klasycznym looku lub z beżem. Do czerwonej kreacji konieczna jest także czerwona szminka i paznokcie pomalowane na czerwono.
Każda kobieta powinna być tajemnicza. "Black Swan" to kolejna propozycja - zestaw składający się z czarnych szyfonów, koronek, toczków i woalek. To wszystko w połączeniu z mocnym makijażem spowoduje, że będziemy wyglądać jak famme fatale. W sylwestrowy wieczór można nieco zaszaleć. - Idealnym dodatkiem do tego zestawu są nakrycia głowy i oczy w stylu smoke - podpowiada B. Ruszkowska.
Toczki z filcu, które ubierano czasem w zastępstwie kapeluszy z pomponami z lisiego ogona, kwiatami czy piórami, nosiły panie w latach 40. Okazuje się, że w ostatnich latach moda na zdobienie głowy powróciła, jednak w stylu bardziej awangardowym. Z czasem Polki poszły dalej i na głowach zaczęły nosić kapelusze, a następnie toczki. Takie elementy ożywiają strój i powodują, że kobieta wyróżnia się z tłumu.
Moda na takie właśnie nakrycie głowy jest zauważalna od około dwóch lat.
Nie można zapomnieć także o czarnej bieliźnie i w proponowanym właśnie zestawie "Black Swan" powinna być ona koronkowa.
"Factory Girl" to inspiracja stylem pop-art. Graficzne połączenia czerni i bieli oraz metaliczne połyski, skórzane wstawki. Takie wzory pasują wyłącznie do kobiet o nienagannej sylwetce. Pamiętajmy, że kobiety o krąglejszych kształtach nie powinny się tak ubierać.
- Bohaterką tego zestawu jest sławna dziewczyna Andy Worhola - tłumaczy poznańska projektantka i podpowiada, że to idealna linia dla młodych i zbuntowanych. Pop-art doskonale "współpracuje" również ze stylem street fashion. Moda na pop-art to bardzo ciekawy sposób na wyróżnienie się z tłumu z nutą artystycznego klimatu lat 60.
"Blue-Velvet" z kolei to bohaterka romansów w haftach i aksamitach. W tej stylizacji mieszczą się wszystkie klasyczne modele w różnych odcieniach niebieskich od kobaltu do granatu. Najładniej prezentują się w tych kolorach blondynki.
- Każda kobieta w domu ma sukienkę lub co najmniej kilka. Wystarczy otworzyć szafę, popatrzeć i pomyśleć. Zestawy, które zaproponowałam, można skomponować samodzielnie. Podstawą sylwestrowego stroju są jednak wysokie szpilki i konsekwencja w dobieraniu danej stylizacji - mówi Beata Ruszkowska. - Nie polecam łączenia wszystkiego ze wszystkim. Kompozycja musi być przemyślana. Jeśli już naprawdę nie wiemy, w co się ubrać, to polecam klasyczną małą czarną z dodatkami.
Zestawy przygotowane przez Beatę Ruszkowską pochodzą z kolekcji SEMPER.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
