Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syn supergwiazdy NBA, LeBrona Jamesa – Bronny będzie kontynuował karierę sportową. Choć miesiąc temu doznał zatrzymania akcji serca

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
LeBron James i jego najstarszy syn 18-letni Bronny
LeBron James i jego najstarszy syn 18-letni Bronny @bronny/Instagram
Bronny James, rozgrywający drużyny koledżu USC Trojans of the Pac-12 Conference i syn supergwiazdy NBA LeBrona Jamesa, nie ma zamiaru rezygnować z kariery koszykówki, mimo zatrzymania akcji serca podczas treningu i otarciu się o śmierć.

Z oświadczenia rodziny Jamesów wynika, że ​​przyczyną zatrzymania krążenia, którego 18-letni Bronny James doznał 24 lipca na treningu uniwersyteckim, była wada wrodzona.

Wrodzona wada przyczyną zatrzymania akcji serca syna LeBrona

„Wrodzona wada serca była przyczyną zatrzymania akcji serca u Bronny’ego Jamesa 24 lipca i według oświadczenia rzecznika rodziny Jamesów istnieje pewność, że w najbliższej przyszłości wróci do pełnego zdrowia i gry w koszykówkę” – napisał koszykarski ekspert The Athletic and Stadium, Shams Charania na Twitterze zamieszczając przy tym oświadczenie:

„Pełne badanie w Cedars-Sinai przeprowadzone przez dr Merigi Chukumerigi i późniejsze badania w Mayo Clinic przez dr Michaela Ackermana oraz w Atlantic Health/Morristown Medical Center przez dr Matthew Martineza pozwoliły zidentyfikować prawdopodobną przyczynę zatrzymania krążenia pana Jamesa. Jest to istotna anatomicznie i funkcjonalnie wada serca, którą można wyleczyć. Jesteśmy pewni całkowitego powrotu Bronniego do zdrowia i tego, że w najbliższej przyszłości wróci do koszykówki. Będziemy w dalszym ciągu informować media o jego stanie i prosić o poszanowanie prywatności rodziny Jamesów”

– czytamy w oświadczeniu.

Najstarszy syn supergwiazdy Los Angeles Lakers LeBrona Jamesa zasłabł w poniedziałek rano, 24 lipca, podczas sesji treningowej na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Bronny został zabrany w stanie agonalnym na oddział intensywnej terapii do Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles. Po czterech dniach został wypisany ze szpitala.

„To, że Bronny James przeżył, jest po prostu niesamowite”

Profesor Scott Ceresnak, kardiolog-elektrofizjolog i dyrektor oddziału arytmii dziecięcej w Szkole Medycznej Uniwersytetu Stanforda, w wywiadzie dla „Sporting News” odnotował pomyślny wynik sytuacji z 18-letnim Jamesem. Według lekarza, w przypadku pozaszpitalnego zatrzymania krążenia szansa na przeżycie wynosi około 10 procent.

– To, że przeżył, jest niesamowite. Miał pecha w tym sensie, że miał bardzo rzadki przypadek, potencjalnie zagrażający życiu. Miał jednak szczęście w tym sensie, że ktoś wykonał sztuczne oddychanie, uratował mu życie, podłączył automatyczny defibrylator zewnętrzny i sprowadził go z powrotem

– powiedział prof. Ceresnak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Syn supergwiazdy NBA, LeBrona Jamesa – Bronny będzie kontynuował karierę sportową. Choć miesiąc temu doznał zatrzymania akcji serca - Sportowy24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski