Na wszystkich krzyżówkach, gdzie są sygnalizatory ograniczonych ulicami: Dąbrowskiego, Roosevelta, Głogowską i granicami miasta zamontowano nowe kamery. Ich głównym zadaniem jest sprawdzanie natężenia ruchu i takie sterowanie programami świateł, by minimalizować korki i zatory.
Zobacz też:
Jednocześnie kamery mogą też robić zdjęcia pojazdom wjeżdżającym na skrzyżowania, w tym na czerwonym świetle lub prowadzić odcinkowe pomiary prędkości.
Jednak władze miasta zrezygnują z pomysłu karania kierowców na podstawie zdjęć z monitoringu ITS.
– Wówczas trzeba by także stworzyć całą aparaturę fiskalną do ścigania i ściągania pieniędzy z mandatów – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Dlatego wyjaśnia, że zdjęcia będą, ale do celów statystycznych.
– Dzięki nim będziemy wiedzieli gdzie kierowcy najczęściej łamią przepisy – zapowiada Mariusz Wiśniewski. To umożliwi poinformowanie policji o zjawisku. Jednocześnie będzie można zmienić cykl tak, by więcej kierowców miało możliwość przejechania na zielonym świetle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?