Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szarpać się ze światem i jak szczeniak walczyć o swoje

Mirosława Zybura
Krzysztof Zanussi spotkał się z widzami w kaliskim kinie Centrum. Reżyser opowiadał o kulisach powstania swoich najnowszych filmów i o kampanii nienawiści ze strony krytyków

Trzy seanse filmowe i trzy spotkania z twórcą tych obrazów - Krzysztofem Zanussim. Tak w kinie Centrum przy ul. Łaziennej w Kaliszu przebiegało czwartkowe popołudnie 17 października. Młodzież szkolna oglądała ,,Serce na dłoni”. To obraz z 2008 roku, a jedną z ról zagrała tam Doda. Podczas spotkania w Kaliszu reżyser wspomniał, że krytycy filmowi - zamiast zająć się faktyczną treścią filmu o bogatym biznesmenie, który chce wszczepić sobie serce niedoszłego samobójcy, skupili się raczej na popularnej piosenkarce.

- Doda potrzebna jest mi w tym filmie jako wyraz najbardziej plebejskiej, prymitywnej kultury masowej. Taką rolę gra, z tym się utożsamia. Czemu się tu dziwić? Ona jest na swoim miejscu. Na Zachodzie, gdzie nie jest znana, występuje jako zabawnie dobrana blondynka, która śpiewa dość kiczowatą piosenkę, a na końcu sięga do najwyższej kultury i wspaniale śpiewa arię z opery Belliniego - mówił w Kaliszu reżyser.

W ostatnich latach Zanussi nie miał z krytykami filmowymi lekkiego życia. Jego ostatnie filmy nie zostały ciepło przyjęte, chociaż wydawało się, że uznany reżyser ugruntował już swoją pozycję. Ma na koncie kilkadziesiąt filmów, wiele z nich nagrodzono na polskich i zagranicznych festiwalach filmowych. Reżyser także był już nagradzany za całokształt twórczości. Tymczasem ,,Serce na dłoni” spotkało się z chłodnym przyjęciem, podobnie było zresztą w przypadku ostatniego filmu reżysera. Do kin w ubiegłym roku trafiło ,,Obce ciało” z Weroniką Rosati, Agatą Buzek i Agnieszką Grochowską w rolach głównych i ten film wieczorem 17 października obejrzeli także dorośli goście spotkania z Krzysztofem Zanussim. Krytycy filmowi na dziele Zanussiego nie zostawili suchej nitki, przyznając i filmowi, i twórcom, i aktorom - z Zanussim na czele - sześć antynagród Węża (to odpowiedniki amerykańskich Złotych Malin). - To tak naprawdę kampania nienawiści - mówił reżyser. - Było to dla mnie wielkie i nieprzyjemne zaskoczenie. Mamy do czynienia z opowieścią, która dla wielu ludzi jest obelgą - tłumaczył Zanussi. - To obelga dla Polski dla dorobku, Polski pracującej w międzynarodowych korporacjach. To obelga dla ludzi, którzy płacą raty za mieszkanie, dobrze zarabiają i dowiadują się, że za tym, co pozornie wygląda jak nowoczesność i wysoka cywilizacja, może kryć się jakaś moralna pułapka. O tym zrobiłem ten film i to dla wielu ludzi było nie do zniesienia.

W rodzinnym kraju Krzysztofa Zanussiego oskarżono po premierze ,,Obcego ciała” o szowinizm, środowiska feministyczne miały twierdzić, że film jest ,,reakcyjny”, chociaż na Zachodzie krytyka ,,Obcego ciała” nie była tak ostra. Zanussiemu zarzucano także, że w swoim najnowszym filmie jest bezkrytyczny wobec wiary i kościoła. Reżyser odpiera te zarzuty, twierdząc, że chrześcijaństwo jest dla niego ciągle ,,żywą propozycją”.

- To jest dla mnie inspiracja, na której zbudowano naszą cywilizację - podkreśla reżyser. Podczas spotkania z kaliską publicznością Krzysztof Zanussi stwierdził także, że atak na niego był ,,ozdrowieńczy”. Jego ostatniego filmu nie dopuszczono m.in. do festiwalu w Gdyni, rzekomo za zbyt niski poziom.

- Trzeba i to przeżyć - mówił w Kaliszu Krzysztof Zanussi. - W moim wieku jest to może ozdrowieńcze, człowiek nie popada w starczy samozachwyt, tylko musi znów szarpać się ze światem i jak szczeniak walczyć o swoje - dodał. Podkreślił też, że właśnie z tego powodu jeździ po kraju z projekcjami, spotyka się z widzami i przekonuje ich, że ,,Obce ciało” nie jest filmem złym, a niesie jakąś wartość i przesłanie, o którym być może nie wszyscy krytycy filmowi chcą słyszeć. W Kaliszu z reżyserem rozmawiano jednak nie tylko o okolicznościach jego ostatnich produkcji. Widzowie dzielili się także refleksjami dotyczącymi wcześniejszych filmów reżysera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski