Szpital w Szamotułach przywraca część oddziałów. Zmniejsza się liczba łóżek covidowych

Liczba zachorowań na COVID-19 spada. Z tego względu w wielu szpitalach podejmowane są decyzje o odmrażaniu oddziałów. Jednym z takich szpitali w Wielkopolsce jest Szpital Powiatowy w Szamotułach. Od 10 maja liczba łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem w tej placówce zostanie ograniczona do 70, w tym 6 łóżek intensywnej terapii.

Chorzy na COVID-19 umierają, bo zbyt późno zgłaszają się do szpitali

Część oddziałów znów będzie działać

Jak czytamy w komunikacie dyrekcji szpitala, wznowione zostanie działanie oddziałów: Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, Chirurgicznego z Pododdziałem Ortopedycznym, Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Dziecięcego i Wewnętrznego.

Czasowo wstrzymane pozostaje działanie oddziałów: Ginekologiczno-Położniczego oraz Noworodkowego.

- Miniony miesiąc był niewątpliwe najtrudniejszy w historii szamotulskiego szpitala. Chciałbym podziękować Pani Staroście Beacie Hanyżak za wsparcie zarówno podczas funkcjonowania SP ZOZ jako szpitala jednoimiennego oraz podczas odmrażania oddziałów szpitalnych. Dziękuję również całemu personelowi szpitala - mimo przemęczenia po rocznej walce z epidemią wszyscy ciężko pracowali w trosce o życia pacjentów. Jesteśmy świadomi, że to nie koniec walki z wirusem, jednakże widzimy światło w tunelu

– podsumowuje Remigiusz Pawelczak, dyrektor SP ZOZ w Szamotułach.

Prokuratura bada ataki hejtu na pracowników szpitala w Szamotułach

Przypomnijmy, że o szpitalu w Szamotułach zrobiło się głośno tuż przed majówką, kiedy dyrekcja placówki zajęła się sprawą gróźb kierowanych do medyków, które pojawiły się w internecie, po tym, jak szpital przekształcony został w jednostkę przeznaczoną dla pacjentów covidowych.

Do medyków szpitala kierowane były groźby śmierci. Pracownicy wyzywani byli od zwyrodnialców, pojawiały się też nieprawdziwe informacje i wulgaryzmy.

Czytaj: "Medycy dowiadywali się, że są pederastami i że trzeba ich rozstrzelać". Szpital w Szamotułach reaguje na hejt wobec pracowników

Dyrekcja szpitala podjęła wówczas decyzję o zgłoszeniu sprawy do prokuratury. Sprawa ma być badana pod kątem art. 216 § 2 KK, który mówi o znieważeniu za pomocą środków masowego komunikowania.