Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda świat na porannym spacerze. ZDJĘCIA, FILM

Andrzej Kurzyński
Takiej wystawy w Kaliszu jeszcze nie było. Po raz pierwszy na świecie, właśnie w grodzie nad Prosną zaprezentowano zdjęcia pasjonatów fotografii zrzeszonych w wirtualnym The Breakfast Club Diaries. Na ekspozycję składa się 200 prac autorstwa około 150 osób.

Na wystawie możemy zobaczyć zdjęcia z różnych zakątków naszego globu. Zostały one wykonane przez członków The Breakfast Club Diaries, który powstał w 2012 roku z inicjatywy dwóch australijskich artystek - Susan Gourley i Zoe Hudson. Cel tego przedsięwzięcia był bardzo prosty: każdego dnia rano, każdy członek grupy robi jedno zdjęcie w miejscu, w którym aktualnie jest i dzieli się tym zdjęciem z resztą grupy. Interpretacja "porannego spaceru" pozostaje w gestii członków, ich pomysłowości i kreatywności. Podczas gdy w sieci można znaleźć ogrom różnych zdjęć, ograniczenie do tylko jednego zdjęcia z porannego spaceru spowodowało zawiązanie się kolektywu ze wspólnym celem. Grupa stała się również zalążkiem niespodziewanych przyjaźni.

Obecnie The Breakfast Club Diaries skupia ponad 1200 osób z całego świata. Dotychczas ich prace można było jedynie oglądać jedynie w świecie wirtualnym, a mianowicie na Feceebook'u. Za sprawą odbywającego się w Kaliszu 8. Multi Art Festiwalu fotografie po raz pierwszy pokazano w świecie realnym. A to za sprawą kaliszanki, Eweliny Knajdek-Marcinkowskiej z Kalisza, która także należy do The Breakfast Club Diaries.

- W momencie, kiedy zdjęć było już bardzo dużo, powstała idea, aby jakoś wykorzystać energię, która powstała. Dziewczyny wymyśliły, że wydadzą album, z którego dochód bedzie przeznaczony na rzecz fundacji zajmującej się leczeniem ślepoty. Prace nad przygotowaniem fotoalbumu w zasadzie dobiegają końca, stąd wziął się pomysł, aby zdjęcia pokazać większej liczbie odbiorców - mówi Ewelina Knajdek-Marcinkowska. - Bardzo się cieszę, że udało się to tę wystawę zorganizować. Wybór 200 fotografii, które będą najlepiej reprezentować ideę projektu, nie był łatwy. Mam nadzieję, że wybór okazał się trafny i goście wystawy poczują ten klimat i radość, jaka towarzyszy nam każdego poranka, kiedy dzielimy się swoimi obserwacjami ze światem.

Wernisaż wystawy odbył się w Malarni kaliskiego Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego. Do końca października zdjęcia można oglądać w restauracji Lewy Profil Asnyka (ulica. Babina 1). Później ekspozycja powędruje z Kalisza w świat. Ma być prezentowana między innymi w Holandii i w Anglii.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski