Posada w Tarnowie jest efektem wygranej licytacji WOŚP.
- Nie chciałem jej wygrywać. Wiem, jak siedzi się w fotelu wójta - mówi Waldy Dzikowski.
Wizyta będzie miała sentymentalny wymiar.
- Może doradczy? - dodaje wójt Tadeusz Czajka, tłumacząc, że nie można scedować uprawnień wójta na kogoś innego.
A poseł twierdzi, że trochę zazdrości obecnego urzędu.
- Dzisiaj fotel wójta jest inny niż ten, na którym ja zaczynałem urzędowanie. Pamiętam, że były w nim dziury wygryzione przez myszy. Gdy przyjmowałem gości, starałem się szybko na nim siadać, by nie zauważyli tych dziur - opowiada Waldy Dzikowski.
Na pytanie, co zrobiłby inaczej, gdyby można było cofnąć czas, Waldy Dzikowski mówi, że za mało rozmawiał z ludźmi. Później zrozumiał, że trzeba być blisko mieszkańców.
We wtorek poseł spotka się z dyrektorami szkół i z mieszkańcami gminy. A co zrobiłby obecny wójt, gdyby Waldy Dzikowski wystartował w wyborach samorządowych?
- Zmierzyłbym się z rywalem - śmieje się Tadeusz Czajka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?