Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten cały GOAP to zwyczajny cyrk na kółkach

Bogna Kisiel
Najczęściej ludzie pchają się do zarządów spółek, związków. Wiadomo, wiążą się z tym różnego rodzaju synekury, a i władza kusi swoimi urokami. W związku GOAP jest inaczej. Tutaj na "chętnych" trwa polowanie, osoby do zarządu brane są z łapanki. Fakt, że obecnie za pracę tutaj nie płacą. Ale to nie jedyny powód. Jeśli do tego dodać ciążącą na zarządzie odpowiedzialność, katastrofalną sytuację finansową, perspektywę kolejnych kredytów, to staje się jasne, że trzeba być desperatem, aby przyjąć tę posadę.

Czytaj komentowany tekst: "Konklawe" w GOAP-ie: Jakub Jędrzejewski zostaje

Jakub Jędrzejewski jednak jest gotowy kontynuować swoją misję w GOAP-ie. I to za darmo. Nawet nie może liczyć na rekomensatę w formie pensji zastępcy prezydenta, bo zrezygnował z tego stanowiska. O co tu chodzi? Wielu pewnie się nad tym zastanawia. A może w końcu zgromadzenie uzna, że jest tym fachowcem, którego poszukuje i zatrudni go na etat? Nie wiem. Jedno wiem, że zrobiono wszystko, by został w GOAP-ie.

Przyglądam się temu co dzieje się w związku i wokół niego. Dariusz Jaworski, radny PRO zrezygnował z GOAP-u na początku kwietnia. Nie zadbano, by go zastąpić innym przedstawicielem miasta. Karolina Fabiś-Szulc, radna PO rezygnację złożyła w tym tygodniu. Żaden zastępca prezydenta nie chce "iść" do związku. Prezydent Jacek Jaśkowiak też się nie kwapi, ale nie ma wyjścia. Piątkowe zgromadzenie rozpoczęło się z poślizgiem, bo trzeba było w ciszy gabinetu przeforsować Jędrzejewskiego. Potem zmieniono przewodniczącego i wiceprzewodniczącego zgromadzenia, choć nie było tego w porządku obrad. Nasuwa mi się tylko jedna, niezbyt miła pointa: Ten cały GOAP to zwyczajny cyrk na kółkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski