Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz liczymy tylko straty!

Elżbieta Bielewicz
Elżbieta Bielewicz
Hodowcy trzody chlewnej dostają coraz mniej za kilogram żywca, ale w sklepach ceny nie spadają. W niektórych ubojniach płacą za żywiec wieprzowy jedynie 2,90, gdy granica opłacalności to 4,5 zł.

Ceny skupu żywca wieprzowego lecą w dół i nic nie wskazuje na to, żeby coś miało zatrzymać ten szaleńczy spadek. Rolnicy narzekają, że będą musieli likwidować hodowle, bo nikt nie będzie dokładać do tego interesu. W ostatnich dniach za kilogram żywca wieprzowego, niektóre ubojnie płaciły zaledwie 2,90 zł! Na domiar złego rynek zalewa tania wieprzowina z Zachodu. Polscy hodowcy, aby wytrzymać konkurencję, muszą ciąć ceny, a to znaczy, że nic nie zarobią, a nawet stracą.

- 150 złotych musiałem zapłacić za prosiaka, potem trzeba go minimum trzy miesiące hodować, a to jest 400 kg zboża i jakieś trzy worki koncentratu i jeszcze są inne koszty. Tak więc nic nie zarobię! Dobrze będzie, jeśli wyjdę na zero i nie trzeba będzie to tego dopłacać - skarży się Andrzej Knop z Porwit, który hoduje 30 sztuk trzody chlewnej.

- Sytuacja robi się beznadziejna i trzeba będzie myśleć o likwidacji hodowli - dodaje Hieronim Konopiński z Tłokini Kościelnej, który ma 80 sztuk trzody. - Obecnie dokładam około 150 złotych do każdego tucznika. Nawet tzw. suszowe nam nie przysługuje przez tę hodowlę. Nasze wnioski o rekompensaty odrzucili, bo niby za duże mamy dochody!

O ile drobni hodowcy w ostateczności będą mogli dość szybko zlikwidować hodowlę, to w przypadku dużych gospodarstw nie jest to już takie proste. A właśnie spadek cen skupu żywca dotknął szczególnie mocno tych największych producentów.

- Co mam mówić - po prostu klapa! Liczymy tylko straty - żali się Jarosław Gilak z Żydowa, właściciel ponad 1000 sztuk trzody chlewnej. - Obecne ceny w skupie są o jakieś 1,5 zł niższe niż te przed rokiem o tej porze. Łatwo policzyć, że przy mojej skali produkcji to olbrzymie straty. Ale co robić? Nie można tego interesu zwinąć z dnia na dzień. Na dodatek koszty produkcji rosną, ceny pasz, prądu... Nie wiem tylko, jak to jest? Nam rolnikom płacą coraz mniej za kg żywca, ale w sklepach tego w ogóle nie widać. Ceny utrzymują się nadal na tym samym poziomie. Ciekaw jestem, kto na tym korzysta?

Sprawą trudnej sytuacji hodowców tuczników zajęła się także Wielkopolska Izba Rolnicza w Poznaniu. Walne zgromadzenie tego gremium zwróciło się z wnioskiem do Krajowej Rady Izb Rolniczych o wystąpienie do odpowiednich organów ,,w celu sprawdzenia, czy na rynku trzody chlewnej nie doszło do zmowy cenowej pomiędzy zakładami przetwórczymi”. Apelowało także o uruchomienie procedur dopłat do prywatnego przechowalnictwa wieprzowiny, głównie dla przedsiębiorców skupujących trzodę chlewną od polskich hodowców ,,przy założeniu, że prosięta do dalszej produkcji zostały wyhodowane na terenie RP”.

- Jako samorząd rolniczy oczekujemy podjęcia natychmiastowych działań zmierzających do stabilizacji cen na rynku wieprzowiny - dodaje Mieczysław Łuczak, przewodniczący Rady Powiatowej WIR w Kaliszu.- Obecnie, po raz pierwszy w historii, w okresie wzmożonej konsumpcji przedświątecznej ceny skupu żywca spadły do 3 złotych za kilogram, przy drożejących na skutek suszy paszach. Opłacalna cena dla producenta to minimum 4,50 zł. Jeśli tak dalej pójdzie, to rolnikom utrzymującym się z hodowli trzody będzie grozić bankructwo.

Mieczysław Łuczak wskazuje jeszcze jeden niepokojący fakt. Jeśli dojdzie do likwidacji kolejnych, polskich hodowli, to w przyszłości będzie to skutkować dalszym uzależnieniem od producentów zachodniej Europy. Od dłuższego czasu polski rynek zalewa tania wieprzowina z Zachodu. Stąd też postulat WIR, by wprowadzony został czytelny system znakowania mięsa, by nabywca łatwo mógł zidentyfikować kraj jego pochodzenia. Rodzimym producentom trudno jednak konkurować z hodowlanymi molochami, gdy polityka rolna wcale temu nie sprzyja. Rolnicy wolą więc dmuchać na zimne. Gdy w ostatnim czasie ruszył nabór wniosków na odbudowę produkcji prosiąt w kraju (teraz większość hodowców kupuje prosięta z Danii i Niemiec), spadek cen żywca tak skutecznie zniechęcił rolników do prowadzenia tego rodzaju produkcji, że tych którzy ubiegali się unijne dopłaty można było policzyć na palcach jednej ręki.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski