Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test badający ryzyko zachorowania na raka stworzyli w Poznaniu

Paulina Jęczmionka
- Wykorzystujemy nową technologię, która - w przeciwieństwie do standardowych testów - za jednym razem analizuje wszystkie geny - mówi Jacek Wojciechowicz, szef Centrum Badań DNA
- Wykorzystujemy nową technologię, która - w przeciwieństwie do standardowych testów - za jednym razem analizuje wszystkie geny - mówi Jacek Wojciechowicz, szef Centrum Badań DNA Grzegorz Dembiński
W twojej rodzinie ktoś miał raka? Test genetyczny wykaże, czy i ty możesz być narażony na chorobę. Poznańskie Centrum Badań DNA, jako pierwsze w Polsce, od kilkunastu dni bada za jednym razem ponad 170 genów.

W ubiegłym roku aktorka Angelina Jolie zszokowała świat, informując, że poddała się operacji usunięcia obu piersi. Po tym, jak na raka piersi zmarła jej matka i ciotka, lekarze wyliczyli, że u niej prawdopodobieństwo zachorowania wynosi 87 procent. Ryzyko określili na podstawie testów genetycznych. Kilkanaście dni temu Centrum Badań DNA w Poznaniu wprowadziło jeszcze bardziej innowacyjne badanie - test genetyczny sprawdzający predyspozycje nie tylko do grupy nowotworów, ale do każdego ich rodzaju.

Zobacz też: Światowy Dzień Walki z Czerniakiem: Wielkopolanie umierają, a pieniędzy na szczepionkę wciąż brak

Szukanie wielu igieł w wielu stogach

Prace nad "panelem nowotworowym 170 plus" trwały kilka lat. Do jego powstania przyczyniły się m.in. badania dotyczące raka jelita grubego, które od lat prowadzą lekarze ze Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego UM w Poznaniu.

Czytaj też: Prezes wielkopolskich Amazonek: Z baletnicy wyrosła wojowniczka

- Poznaliśmy mutacje genetyczne odpowiadające za ten rodzaj raka, dzięki czemu testy ograniczają się do badania jednego genu - tłumaczy dr Tomasz Banasiewicz z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Chirurgii Onkologii Gastroenterologicznej i Chirurgii Plastycznej Uniwersytetu Medycznego. - Ale jeśli np. członkowie rodziny chorują na różne nowotwory, to badanie jednego genu nie wystarczy. To jak szukanie igły w stogu siana, podczas gdy stogów jest wiele i w każdym może być wiele igieł - dodaje lekarz.

W tej sytuacji rozwiązaniem ma być właśnie nowatorski test genetyczny stworzony przez Centrum Badań DNA. Analizuje on bowiem jednocześnie ponad 170 genów i 10 tys. mutacji genetycznych, które wpływają na rozwój różnych typów raka.

- Jeden test odpowiada więc na pytanie o to, na jakie nowotwory pacjent jest narażony, jak wysokie jest ryzyko, że one wystąpią i co robić, by to ryzyko ograniczyć lub wykryć raka we wstępnej fazie, gdy szansa na wyleczenie jest niemal stuprocentowa - mówi Jacek Wojciechowicz, biotechnolog, prezes Centrum Badań DNA.

Dr Banasiewicz także podkreśla, że wynik takiego testu jest punktem wyjścia do dalszego prowadzenia pacjenta. Lekarz wie, co zalecić, na jakie badania i jak często kierować. A dzięki temu śmiertelność z powodu nowotworów (patrz: ramka) może znacząco spaść.

Wiedza jest szansą na wyleczenia

Badanie, choć adresowane do wszystkich, bo wystarczy raz w życiu sprawdzić swoje genetyczne predyspozycje, jest szczególnie istotne dla trzech grup pacjentów. Chodzi o osoby, które miały w najbliższej rodzinie przypadki raka, same zachorowały na niego w młodym wieku lub chorują kolejny raz.

- W takich sytuacjach nie ma na co czekać. Zwłaszcza, że prawdopodobieństwo zachorowania jeszcze nie znaczy, że ktoś zachoruje - uważa Krystyna Wechmann, szefowa poznańskich "Amazonek" i wiceprezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych. - Nie trzeba zgadzać się z radykalnym wyborem Angeliny Jolie, ale jej przykład pokazuje, że tylko mając wiedzę o ryzyku choroby, można w ogóle mieć wybór - czy to operacji, czy regularnej kontroli swojego zdrowia.

Plusem nowych testów jest też to, że wystarczy samodzielnie pobrać wymaz z jamy ustnej i dostarczyć go do Centrum Badań DNA. Wynik otrzyma się po 30 dniach. Minusem - brak refundacji z NFZ. A koszt, choć niski jak na zaawansowane badanie genetyczne, może być jednak barierą.

Badanie pod kątem wszystkich rodzajów raka kosztuje bowiem 3500 zł. Z kolei za pakiet, w którym sprawdza się tylko predyspozycje do czterech najczęstszych nowotworów u danej płci, trzeba zapłacić 2900 zł. Jacek Wojciechowicz już jednak zapowiada, że jego centrum będzie starało się o refundację kosztów badania.

Nowotwór to zabójca

  • Nowotwór złośliwy to druga (po chorobach układu krążenia) najczęstsza przyczyna śmierci w kraju. W Wielkopolsce co roku rozpoznaje się ok. 14 tys. nowych zachorowań. A umiera ok. 8,1 tys. Wielkopolan (dane GUS za 2011 r.).
  • Mężczyźni w naszym regionie najczęściej chorują na raka płuc (19 proc.). Na kolejnych miejscach są nowotwory prostaty (944 nowe zachorowania rocznie) i okrężnicy. Te same rodzaje raka są najczęstszymi przyczynami śmierci.
  • Wielkopolanki najczęściej chorują na raka piersi (22 proc.), płuc i trzonu macicy. Ale umierają w pierwszej kolejności na nowotwór płuc (w 2011 r. 587 kobiet), piersi i okrężnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski