- Niezły mecz rozegrali Bednarek z Wiluszem, czy Radut, a komentatorzy Canal+ jako naszego najlepszego gracza wskazali Tomczyka, który był cztery minuty na boisku. To wstyd - przyznał na dzisiejszym spotkaniu z dziennikarzami opiekun Poznańskiej Lokomotywy.
Nenad Bjelica przyznał, że Kolejorz w Niecieczy nie zagrał perfekcyjnego meczu w ofensywie.
- Byliśmy natomiast perfekcyjni w obronie. Nikt tego jednak nie zauważył, podobnie jak tego, że przed meczem z Termaliką w tygodniu rozegraliśmy 120 minut w finale Pucharu Polski. A to była przyczyna tego, że w Niecieczy nie zagraliśmy tak jakbyśmy chcieli - kontynuował trener.
Bjelica podkreślał, że ma szacunek do swojego zespołu. – Komentatorzy oceniają postawę piłkarzy, ale ja widzę, jak ta drużyna ciężko pracuje. Nawet w finale Pucharu Polski nie graliśmy źle. Mieliśmy więcej okazji bramkowych niż w innych meczach, ale tego nie wykorzystaliśmy. Po ciężkiej porażce potrafiliśmy się podnieść i to powinno być docenione – twierdzi szkoleniowiec Kolejorz.
W niedzielę Lech Poznań zmierzy się na Bułgarskiej z Pogonią Szczecin. Początek spotkania o godz. 15.30.
Sportowa zapowiedź weekendu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?