Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzymał w pokoju szczury, chomiki i króliki. Zwierzęta miały zjadać się nawzajem

Joanna Labuda
Trzymał w pokoju szczury, chomiki i króliki. Zwierzęta miały zjadać się nawzajem
Trzymał w pokoju szczury, chomiki i króliki. Zwierzęta miały zjadać się nawzajem animal-security
Fundacja Animal Security odebrała niedożywione i odwodnione zwierzęta. Ich właściciel je porzucił, a wcześniej miał się znęcać. W małym pomieszczeniu przetrzymywał około dwudziestu szczurów domowych, króliki, psa oraz chomiki. Według zeznań właścicielki mieszkania, która wynajęła mu pokój, tych ostatnich nie karmił, więc zjadały się nawzajem. Nie mniej szokujący jest fakt, że ten sam mężczyzna zamroził zwłoki żółwia, a następnie trzymał je w zamrażarce razem z jedzeniem.

Zgłoszenie o mężczyźnie, który w wynajmowanym przez siebie pokoju w mieszkaniu przy ulicy Chełmońskiego w Poznaniu więził i znęcał się nad zwierzętami, otrzymała niedawno fundacja Animal Security. Kiedy inspektorzy po kilku dniach chcieli przeprowadzić kontrolę, okazało się, że właściciel zwierząt zdążył się wyprowadzić. W zamkniętym pokoju zostawił uwięzione  w klatkach, bez jedzenia i picia króliczycę i szczura. Pozostałe zwierzęta, te które jeszcze żyły, najprawdopodobniej zabrał ze sobą.

- Zwierzęta były niedożywione i odwodnione. Królik znajdował się w transporterze, nie miał ani grama jedzenia, możliwości poruszania się i dostępu do wody. Co więcej, w środek transportera włożone były dwie świetlówki, które  oświetlały go przez całą dobę. Dla tego zwierzęcia były to tortury

- przyznaje Agnieszka Fornalkiewicz, inspektor ds. ochrony zwierząt z Animal Security.

Poznańska fundacja natychmiast odebrała zwierzęta i  poddała leczeniu.  Króliczyca miała prawie kilogram niedowagi. Kobieta, która wynajęła pokój właścicielowi zwierząt, przekonuje jednak, że mężczyzna miał więcej zwierząt i znęcał się nad nimi wraz z synem.

- Według właścicielki mieszkania mężczyzna trzymał w pokoju około dwudziestu szczurów, które jego syn, bawiąc się, zrzucał z okna lub wrzucał  do  śmietnika. Wcześniej posiadał także inne zwierzęta, które kupował dla „szpanu” i zabawy.  Miał także psa, który całe dnie spędzał zamknięty z pozostałymi zwierzętami. Porzucając króliczycę i szczura w zamkniętym pokoju, zostawił je na pewną śmierć. Myślę, że to mogła być kwestia dni - dodaje Agnieszka Fornalkiewicz.  

W związku z rażącym zaniedbaniem i znęcaniem się nad zwierzętami fundacja Animal Security o możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomi teraz policję.

 - Nadal rozwiązujemy kwestie prawne i zbieramy dowody. Zawiadomienie na pewno zostanie złożone, bo warunki, w jakich zwierzęta były przetrzymywane wyraźnie świadczą o tym, że mężczyzna się nad nimi znęcał - dodaje Fornalkiewicz. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski