Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień Baby: Podróże kształcą, nawet te do pracy

Kamilla Placko-Wozińska
Kamilla Placko-Wozińska
Jak w pociągu, to nie motorniczego, a maszynistę poznałaś – przyjaciółka babę poprawiła. Racji nie miała jednak, bo to prawdziwy motorniczy był, tyle że w charakterze pasażera jechał. Ilu rzeczy ciekawych się baba dowiedziała!

Na ten przykład, że pan od ósemki to zmianę najdłuższą 10 godzin i 4 minuty ma. A jak czasem linię zmienia, to wcale z tramwaju wysiadać nie musi, tylko na pętli numerek inny wyświetla. I że yorka ma i większą od niego świnkę morską. W sensie od pieska większą, nie od motorniczego. Takie podróże, krótkie nawet, do pracy, to kształcą. Ale i przykre bywają, że lata mijają, przypominają, jak wtedy, gdy jeden pan miejsca babie ustąpił.

– I co, nie wyzwałaś go? – przyjaciółka się zadziwiła. – Mnie raz też coś takiego spotkało i wiązankę taką puściłam, że ów człowiek nigdy już błędu takiego nie popełni.

Teraz to jak baba wolne miejsce widzi, to siada zaraz, żeby przypadkiem ktoś ustąpić jej nie chciał. Tak też zrobiła, gdy z kolegą młodszym tramwajem jechała. Ów rozmowę nagle przerwał, bo dziewczynę piękną zauważył.

– Spojrzała na mnie – szeptem babę poinformował. – Przesunę się bliżej niej…

A gdy już całkiem blisko był, panienka z miejsca się zerwała, żeby usiadł sobie. Poczerwieniał na twarzy, zaprotestował, ale dziewczę nalegało. Tak głośno, że wszyscy pasażerowie oczy na kolegę zwrócili. Usiadł więc dla spokoju świętego, a na najbliższym przystanku wysiadł.

Baba pocieszała potem, że to może nie o wiek chodzi, ale że młodzi ludzie życzliwi teraz tacy są. Zdanie zmieniła jednak, gdy w pociągu naprzeciwko siebie trzech młodzieńców siedziało i baba. Czwarty stał, podobnie jak i dwie starsze panie, z czego jedna z laską. Chłopcy zawzięcie dyskutowali ponad głową baby. Zawstydzić więc ich postanowiła. Wstała.

– Proszę, ustąpię panu miejsca, wygodniej będzie się wam rozmawiało – przez zęby zaciśnięte rzekła.

– O, dobry pomysł! – młody człowiek odpowiedział.

Już baba myślała, że jej nauki w las idą, gdy kątem oka dostrzegła, że jeden z młodzieńców intencje jej pojął, bo zerwał się natychmiast. Spojrzenie aprobaty pełne mu rzuciła. A on odparł:

- Tylko szkoda, że tak późno, bo wysiadamy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski