Ignaś urodził się w 2019 r., gdy Tymek stoczył pierwszą zwycięska batalię z neuroblastomą, był wtedy po immunoterapii przeciwciałami, przeprowadzonej w krakowskiej klinice, która kosztowała milion złotych. Pieniądze udało się zebrać dzięki datkom wielu ludzi.
Czytaj też: Poznań: Tymek Bajer biega, gra w piłkę, a w przyszłości chce zostać programistą. Chłopiec pokonał raka
Neuroblastomę stwierdzono u Tymka w kwietniu 2017 r. W klatce piersiowej miał 9-centymetrowy guz, przerzuty do węzłów chłonnych, jamy brzusznej, nacieki na kościach. Bardzo cierpiał, podawano mu morfinę. Po wielu miesiącach walki o życie chłopca, pomyślnej immnoterapii w Krakowie, Tymek co trzy miesiące ma wykonywane badania na neroblastomę. Przez długi czas wyniki były dobre.
W lutym ubiegłego roku pojawiło się podejrzenie, że Tymek ma wznowę, wyniki kolejnych badań były niejednoznaczne. W kwietniu przyszła jednak dobra informacja – chłopiec jest zdrowy.
Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie. Rodzice małych pacjentów mogą mieszkać w domu Ronalda McDonalda
Niestety w sierpniu wieści nie były już dobre. Okazało się, że guz zaczął rosnąć w tym samym miejscu co poprzednio, przerzuty stwierdzono w węzłach chłonnych szyjnych i w klatce piersiowej. Chłopiec przeszedł kilka cykli chemioterapii, stawał się coraz słabszy, miał kiepskie wyniki morfologii. Ostatnie święta Bożego Narodzenia Tymek spędził w szpitalu. Kolejna chemioterapia nie przyniosła efektu, ból rąk i nóg wrócił. Lekarze podejrzewali, że rozsiew nowotworu do kości. Badanie wykazało przerzuty m.in. do węzłów chłonnych oraz kości ramiennej, obojczykowej, piszczelowych, ud, czaszki oraz oczodołów oraz wskazało, że szpik również może być zajęty. Medycy postanowili zastosować dużo silniejszą chemię.
Przeczytaj także: Nie poddaje się, walczy, jest dzielny. Ale Tymek sam nie pokona raka. Ty możesz dać mu szansę na życie!
W styczniu po miesięcznym pobycie chłopiec wrócił do domu. - Teraz zaczynamy powoli przygotowywać najmłodszego - który będzie dawcą - do przeszczepu komórek macierzystych. Szpik bowiem musi być zabezpieczony przed terapią MIBG w Gliwicach – napisała wtedy na FB jego mama, Teresa Bajer.
26 stycznia od Ignasia pobrano szpik dla Tymka. Zabieg przebiegł bez komplikacji. Tego samego dnia Tymek został właśnie przyjęty w klinice w Gliwicach, na terapię MIBG.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?