Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie mają problemy z matematyką. Dlaczego?

Katarzyna Sklepik
Ewa Szelecka, nauczycielka matematyki, ekspertem Wydawnictwa Klett i współautorka podręcznika "Matematyka z klasą"
Ewa Szelecka, nauczycielka matematyki, ekspertem Wydawnictwa Klett i współautorka podręcznika "Matematyka z klasą"
Z Ewą Szelecką, nauczycielką matematyki, ekspertem Wydawnictwa Klett i współautorką podręcznika "Matematyka z klasą" rozmawia Katarzyna Sklepik

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Próbna matura: Matematyka poziom rozszerzony [ARKUSZE, ODPOWIEDZI]
MATURA 2011: MATEMATYKA [ARKUSZE, PYTANIA, ODPOWIEDZI]
Maturzyści: tylko nie matematyka!

Co piąty maturzysta nie zdał w ubiegłym roku matury z matematyki. Od kilku lat także gimnazjaliści nie osiągają dobrych wyników z testów matematyczno-przyrodniczych. I choć szkoły starają się zmieniać jakość i sposoby nauczania, nie widać tego po wynikach uczniów. Jak zatem uczyć matematyki, by jej nauczyć?

Ewa Szelecka: - Zgodnie z założeniami nowej podstawy programowej zajęcia z matematyki powinny odchodzić od schematów i "wkuwania" algorytmów na pamięć. Zamiast tego lekcje mają rozbudzać w dzieciach ciekawość i kreatywność. Zatem jeśli uczeń myśli logicznie i do rozwiązania zadania doszedł "własnym sposobem", nauczyciel powinien go za to pochwalić, a nie krytykować.

Nowością są również zajęcia prowadzone metodą projektu. Według nauczycieli matematyków jest to jednocześnie dobra metoda dydaktyczna, a także niezastąpiony sposób na budowanie sympatii do matematyki. Jest to najbardziej lubiana przez uczniów forma zajęć, która ich skutecznie aktywizuje. Podczas takiej lekcji może wykazać się każdy uczeń, ponieważ ma szansę popisać się twórczością i pomysłowością Czasami ten najsłabszy jest wtedy najlepszy i "zakochuje" się w matematyce, której do tej pory nie lubił.

Mimo to uczniowie żalą się, że na lekcjach niezbyt często wykorzystują praktyczne przykłady...

Ewa Szelecka: - Na szczęście wielu nauczycieli jednak od dawna stosuje metody dydaktyczne zachęcające do nauki matematyki, właśnie pokazując, że jest ona pomocna przede wszystkim w sprawach codziennych. Uczniowie liczą pieniądze, obniżki w sklepach i widzą, że matematyka przydaje się w życiu. Dzięki temu chętniej się jej uczą. Pracę domową natomiast najchętniej odrabiają wykorzystując Internet. Ich zadaniem jest np. wyszukanie symetrii na przykładzie budynków, motyli lub odcinków prostopadłych w architekturze. Tego typu zadania - z naciskiem na praktyczne przykłady pojawiają się również w nowych podręcznikach.

Czy to prawda, że podręczniki do matematyki stają się coraz nowocześniejsze?

Ewa Szelecka: - Obecnie książki odwołują się do zupełnie innych przykładów niż 10-15 lat temu. W wielu szkołach dzieci uczą się liczyć na przykładzie kawałków pizzy, a w zadaniach matematycznych przesyłają sobie zdjęcia smartfonami. Sama jestem autorką podręcznika do matematyki i starałam się w nim zawrzeć praktyczne zastosowanie prezentowanych informacji w życiu codziennym, np. podczas rozliczania rachunków za prąd lub w restauracji. Książki zawierają też linki do stron internetowych, na których można znaleźć więcej informacji na dany temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski