Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Marszałkowski: System dźwiękowy miał odstraszyć ptaki, ale na razie denerwuje mieszkańców

Marta Danielewicz
System dźwiękowy miał odstraszyć ptaki, ale na razie denerwuje mieszkańców
System dźwiękowy miał odstraszyć ptaki, ale na razie denerwuje mieszkańców Grzegorz Dembiński
Na dachu nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego jest system emitujący dźwięki ptaków. Słowicze koncerty drażnią mieszkańców... wieczorami.

Wraz z początkiem 2015 roku zakończyła się budowa nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego przy alei Niepodległości. Inwestycja pochłonęła 175 milionów złotych.

W marcu rozpoczęły się pierwsze przeprowadzki i jeszcze przed wakacjami nowy Urząd Marszałkowski zaczął normalnie funkcjonować i został otwarty także dla petentów. Do tej pory bowiem wydziały urzędu były porozrzucane w kilku miejscach miasta.

W nowej siedzibie pracuje teraz około tysiąca osób. Budynek jest też siedzibą wielkopolskiego sejmiku. Na 10 piętrach znajdują się biura, na dwóch pomieszczenia usługowe, a na kondygnacjach podziemnych - parking.

Nowy urząd robi więc wrażenie. By dopieścić nawet najdrobniejsze szczegóły, zdecydowano się na dachu budynku zamontować system dźwiękowy, który ma odstraszać ptaki.

Jak tłumaczy biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego, system generuje dźwięki zbliżone do naturalnych odgłosów ptactwa, co ma stanowić ochronę np. przed gołębiami, których obecność w pobliżu instalacji klimatyzacyjnej oraz wentylacyjnej na dachu może stanowić zagrożenie. System jednak odstrasza nie tylko gołębie. Dla mieszkających w pobliżu poznaniaków dźwięki są po prostu uciążliwe.

- System działa przez 24 godziny na dobę. Non stop słyszymy ćwierkanie ptaków. To jest już nie do zniesienia. Chociaż na noc system mógłby zostać wyłączany - komentują mieszkańcy ulicy Tadeusza Kościuszki, sąsiadującej z Urzędem Marszałkowskim. - Przecież i tak ptaki przyzwyczają się w końcu do tych dźwięków, jeśli będą one emitowane przez cały czas - dodają oburzeni.

Sprawdziliśmy zarzuty mieszkańców. Zarówno od strony alei Niepodległości, jak i Tadeusza Kościuszki faktycznie słychać odgłosy ptaków emitowane bez przerwy przez urządzenia na dachu urzędu. Co na to sam urząd?

- Zleciliśmy Laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu dokonanie pomiarów hałasu w trzech punktach zlokalizowanych w otoczeniu budynku przy al. Niepodległości z uwzględnieniem rodzajów terenu, na które hałas oddziałuje o różnej porze dnia i nocy. Na podstawie przeprowadzonych pomiarów stwierdzono, że dźwięki emitowane przez zamontowane na dachu urządzenie mieszczą się w normach określających dopuszczalny poziom hałasu - tłumaczy biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego.

Nie zmienia to jednak faktu, że mieszkańców drażnią wieczorne koncerty słowików. Dlatego też po naszej interwencji urząd chce wprowadzić zmiany. - Mając na uwadze przekazane zgłoszenie pochodzące od mieszkańców, dołożymy wszelkich starań, aby nie zakłócać spokoju lokatorów okolicznych budynków, w szczególności w porze nocnej - zapewnia biuro prasowe UM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski