Patrole drogówki mają dziś szczególnie pilnować okolic Matyi, Towarowej, Powstańców Wielkopolskich. W związku z przebudową tworzą się tam korki, a w wielu miejscach przez jezdnię, między autami, próbują przechodzić piesi.
Jeden z niesfornych pieszych został przyłapany niedaleko dworca PKS, gdy skracał sobie drogę w kierunku parku. Przechodził w miejscu, gdzie kończą się barierki odgradzające torowisko.
- Dopiero przyjechałem. Nie wiedziałem, że tu wszystko rozkopane. Spieszę się na dworzec PKP... - przekonywał. Policjanci poprosili go jednak o dokumenty.
- Pan jest z Tarnowa Podgórnego? I nie wiedział pan, że Poznań jest rozkopany? - dziwiła się policjantka wypisując karę: 50 złotych mandatu za przechodzenie w niedozwolonym miejscu.
Gdy funkcjonariuszka wypisywała mandat, kawałek dalej przez jezdnię przebiegał inny mężczyzna. Z parku wychyliły się kobiety, które także zamierzały wejść na jezdnię. Cofnęły się, gdy tylko zobaczyły radiowóz. Wielu pieszych - na widok patrolu - rezygnowało też z przejścia na skróty, ale w niedozwolonym miejscu przez Powstańców Wielkopolskich. Bo sama obecność umundurowanych policjantów działa prewencyjnie.
Jak ocenia policja, to miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne. Ruch jest spory, zarówno samochodowy, jak i pieszy. Ci, którzy są w okolicy pierwszy raz, po prostu się gubią. A przyjezdnych jest tu sporo, bo w pobliżu są przecież dworce PKP i PKS. Patrole w tej okolicy będą więc wystawiane częściej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?