Vojo Ubiparip znów ma problemy ze zdrowiem. Czy w tym sezonie jeszcze zagra?

- Nie mam dobrych wiadomości. Z kolanem jest już wszystko w porządku, jednak czuję ból w łydce. Na razie nie wiem, co dokładnie mi dolega. Ale mam nadzieję, że to nie jest nic groźnego i jak najszybciej wrócę do zajęć - mówi Vojo Ubiparip.

Przypomnijmy, że Ubiparip powoli wraca do zdrowia po poważnej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie, której nabawił się podczas treningu przed ligowym pojedynkiem z Pogonią Szczecin w rundzie jesiennej. Kilka dni później przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł.

- Cały czas liczę na to, że zagram jeszcze w tym sezonie w ligowym spotkaniu. Od jakiegoś czasu trenuję już na pełnych obrotach. Dopiero wspomniany ból w łydce na chwilę wszystko zahamował - wyjaśnia Serb.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że pod względem fizycznym nie jestem przygotowany, aby zagrać cały mecz. Ale chciałbym wybiec na boisko chociaż na 10-15 minut, aby poczuć tę wspaniałą atmosferę na trybunach - dodaje 25-letni napastnik klubu z Bułgarskiej.

Z podobnymi kontuzjami w przeszłości zmagali się również inny zawodnicy Kolejorza, Manuel Arboleda i Dimitrije Injac.

- Jestem z nimi w stałym kontakcie. Tak naprawdę to dzięki nim tak szybko doszedłem do siebie po tej kontuzji. W trakcie leczenia i rehabilitacji wiele mi podpowiadali – mówi serbski piłkarz

Ubiparip do momentu złapania kontuzji był jednym z wyróżniających się piłkarzy wśród podopiecznych trenera Mariusza Rumaka. Później jego koledzy musieli sobie radzić bez niego.

- Gra chłopaków z meczu na mecz jest coraz lepsza. Widać, że są w naprawdę wyśmienitej formie. Pokazuje to choćby liczba zdobytych przez nich goli. Mam nadzieję, że uda im się to utrzymać do końca tegorocznych rozgrywek. Przed nimi najważniejsze pojedynki, decydujące o mistrzostwie Polski. Cały czas wierzę, że uda nam się to osiągnąć – uważa napastnik Poznańskiej Lokomotywy.