Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kaliszu, inaczej niż w Polsce, więcej chętnych do seminarium

Ewelina Samulak-Andrzejczak
WSD w Kaliszu
W kraju liczba powołań kapłańskich spadła o 12 %. Natomiast diecezja kaliska ma powody do radości. W Kaliszu będzie tylu kleryków, co przed laty.

Diecezje w całej Polsce od kilku lat odnotowują spadek liczby powołań. Tym razem jest podobnie. W ubiegłym roku do seminariów zgłosiło się 3,5 tys. kleryków, natomiast w tym niewiele ponad 3 tys. Co oznacza, że w porównaniu z ubiegłym rokiem kleryków będzie mniej o 12 procent. Bodaj najmniej powołań w tym roku zanotowało seminarium w Gnieźnie. Tam na studia zgłosiło się trzech chętnych. Tyle samo alumnów w ubiegłym roku przyjęto na pierwszy rok studiów w Kaliszu. To była najmniejsza liczba od początku istnienia kaliskiego Wyższego Seminarium Duchownego. Trzech kleryków nie wystarczyło, aby utworzyć grupę, która mogłaby studiować tu, na miejscu, dlatego podjęto decyzję, że klerycy z diecezji kaliskiej pierwsze dwa lata nauki spędzą na poznańskim wydziale teologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, pod które podlega tutejsze seminarium duchowne.

- Ci studenci wrócą do Kalisza po dwóch latach nauki i tutaj, w Kaliszu będą kontynuować studia - wyjaśnia ks. dr Piotr Górski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu.

Tegoroczny nabór dla kaliskiego seminarium jest zdecydowanie bardziej udany niż poprzedni. Liczba powołań wróciła do stanu sprzed dwóch i kilkunastu lat.

- Zgłosiło się 10 kleryków. Tylu było u nas przez wszystkie lata funkcjonowania seminarium - mówi ks. dr Piotr Górski.

Niemniej jednak, decyzją ks. biskupa Edwarda Janiaka, nie będą oni przez pierwsze dwa lata studiować w Kaliszu. Podobnie jak ich o rok starsi koledzy studia rozpoczną w stolicy Wielkopolski.

- Tak robi wiele seminariów ze względu na to, że dzięki tem, że studenci uczą się na większych wydziałach. W tych mniejszych potrzebna jest mniejsza kadra i wykładowcy nie muszą przyjeżdżać do Kalisza - tłumaczy rektor Wyższego Seminarium Duchownego.

Alumni z diecezji kaliskiej przez cały czas będą studentami Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu, tutaj też będą mieli uroczyste rozpoczęcie roku akademickiego, które odbędzie się 8 października, ale dwa pierwsze lata nauki spędzą w seminarium w Poznaniu.

- Tam odbędą zajęcia między innymi z filozofii i pedagogiki, a na trzeci rok wrócą już do Kalisza. Tutaj będą mieć przedmioty biblijne i dogmatyczne. W Kaliszu zostaną już do końca studiów, żeby przyzwyczaili się i jak najlepiej poznali naszą diecezję - wyjaśnia ks. dr Piotr Górski.

Obecnie kaliskie seminarium ma 41 kleryków, a 30 z nich studiuje już w Kaliszu. Klerycy uczyć się będą przez sześć lat. Każdy ich dzień wygląda podobnie. Zazwyczaj zaczyna się on od wspólnej modlitwy porannej i rozmyślania, dlatego każdy kleryk powinien znaleźć się w kaplicy przed godziną 6.30. Później uczestniczą w Eucharystii. Wykłady rozpoczynają się o 8.30, zaraz po śniadaniu i trwają do g. 13.00, kiedy to wszyscy gromadzą się w kaplicy na modlitwie południowej. I tak na modlitwie i nauce alumnom upływa cały dzień. Czas wolny klerycy mają dopiero około godziny 20. A już o 22.30 w seminarium rozpoczyna się cisza nocna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski