Zobacz komentarz:
Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS być może nie spodziewał się, że wywoła aż tak wielkie emocje, gdy w 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej przypomniał o idei upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Błasika. Prezydent miałby zostać patronem fragmentu ulicy Roosevelta - od mostu Dworcowego do Kaponiery, a generał ulicy na Osiedlu Lotników Wielkopolskich.
- To jest wniosek grupy osób związanych z Klubem "Gazety Polskiej" - tłumaczy Sz. Szynkowski vel Sęk. - Złożony został ponad rok temu. Był wtedy dyskutowany na komisji kultury.
Formalnie jednak musiało upłynąć pięć lat od śmierci prezydenta i generała, aby można było ich upamiętnić. - Piąta rocznica właśnie minęła - przypomina Sz. Szynkowski vel Sęk. - Stąd chęć powrócenia do tej kwestii. Niestety, obawiam się, iż relacja jednego z poznańskich mediów może przyczynić się do tego, że niepotrzebnie wokół tej sprawy zostaną wzbudzone emocje. A my chcielibyśmy tego uniknąć. Nie chcemy też spotkać się z zarzutami, że wykorzystujemy ją do bieżącej walki politycznej.
Z tych właśnie powodów wniosek nie był dyskutowany na ubiegłotygodniowej komisji kultury. Jej przewodniczący prof. Antoni Szczuciński, radny SLD powiedział, że radni zajmą się tym tematem prawdopodobnie w czerwcu.
- To dobrze, że dyskusja została odłożona - uważa Urszula Mańkowska, radna PO. - Wycofanie wniosku przez Szymona było dojrzałym posunięciem. To pokazuje, że nie chodzi tutaj o "bicie piany" wyborczej.
Zdaniem U. Mańkowskiej, lepiej byłoby, gdyby wnioskodawcy zaproponowali więcej miejsc dla uczczenia prezydenta i generała. Radna podkreśla, że nie jest przeciwna samej idei.
- Mam tylko wątpliwości co do podzielenia Roosevelta na części - przyznaje U. Mańkowska. - Jednak z tego co słyszałam autorom propozycji zależy na centrum miasta.
Pojawił się też pomysł, by prezydent L. Kaczyński został patronem ronda Obornickiego.
- Nie wiem dlaczego ma być rondo a nie ulica - zastanawia się Sz. Szynkowski vel Sęk. - Z mojego punktu istotne jest, by upamiętnić tych dwóch bohaterów - prezydenta Kaczyńskiego i generała Błasika. Cel to pozytywne załatwienie tej kwestii.
Ewa Jemielity, radna PiS twierdzi, że ulica w centrum miasta byłaby lepszym rozwiązaniem, choć... - Mieszkam na Piątkowie, często jeżdżę przez to rondo. Byłoby mi miło, gdyby jego patronem został prezydent Lech Kaczyński - mówi E. Jemielity.
Radna PiS obawia się jednak, że w pamięci ludzi pozostanie jednak nazwa "rondo Obornickie".
I są to słuszne obawy. Rondo Obornickie, choć powszechnie funkcjonuje w świadomości poznaniaków, wcale nie nosi takiej nazwy. Ma już swojego patrona. Jest nim Edward Dembowski.
Problem jest z ulicą, której patronem miałby zostać gen. A. Błasik. Rada Osiedla Wola negatywnie zaopiniowała ten pomysł. Nie godzi się, by ul. 5 stycznia miała nowego patrona.
- Wniosek nie dotyczy zmiany istniejącej nazwy. Generał Błasik miałby zostać patronem ulicy, która ma powstać - zastrzega Sz. Szynkowski vel Sęk. I dziwi się: - Nie pojawił się jeszcze projekt uchwały, a jest już sprzeciw rady osiedla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?