W Poznaniu otworzyli nowy rozdział polityki zagranicznej

- To nowe otwarcie. Przez lata jako uczestnicy współpracy międzynarodowej odczuwaliśmy, że współpraca z ministerstwami i z rządem jest za mało otwarta - mówił Marek Woźniak, marszałek Wielkopolski.

- Teraz mamy wyraźny sygnał ministra Sikorskiego, że obywatelskie i samorządowe inicjatywy są dla niego ważne - dodał marszałek Woźniak, który był inicjatorem spotkania.

W Poznaniu zainaugurowano posiedzenie tzw. Stałej Ogólnopolskiej Konferencji Współpracy Międzynarodowej Samorządów. Jej spotkania mają się odbywać co pół roku w różnych regionach Polski.

Poszły za tym też miliony złotych z budżetu państwa. W tym roku wydano 8 mln w przyszłym kwota ta ma być nie mniejsza.

- W każdym regionie działają centra informacji europejskiej. Chcemy przekształcić je w ośrodki koordynacji współpracy międzynarodowej. Wtedy wiedząc, że z Poznania wyjeżdża delegacja możemy się zastanowić czy są jakieś zadania ponadlokalne, które chcielibyśmy przekazać - opowiada o nowym pomyśle Jerzy Pomianowski - podsekretarza stanu w MSZ.

Samorządy czasami spotykały się z zarzutami, że nie do końca ich działania pokrywają się z polityką zagraniczną państwa. Teraz nie ma już dochodzić do takich przypadków, a działania władz lokalnych mają uzupełniać i współtworzyć naszą politykę zagraniczną.

- Udział samorządów we współpracy zagranicznej jest tak szeroki, że w interesie Polski jest to aby współpracować - uważa prof. Michała Kuleszy, który jest doradcą prezydenta ds. samorządu i jego współtwórcą po latach PRL.