W Poznaniu ruszy fala eksmisji, jeśli zadłużeni lokatorzy nie pójdą na układ z miastem

Dokładnie 31 marca kończy się obowiązujący od 1 listopada okres ochrony lokatorów przed eksmisją. Przez okrągły rok trwa tylko w określonych przepisami przypadkach. Jak wylicza serwis infor.pl, gmina nie może eksmitować kobiety w ciąży, małoletniego, niepełnosprawnego i ubezwłasnowolnionego oraz osób, które wspólnie z nim zamieszkują.

– Ponadto eksmisji nie ulegają osoby obłożnie chore, bezrobotni, emeryci i renciści, którym przysługują świadczenia z pomocy społecznej

– czytamy.

Czytaj także: "Mamy kolejny rekord". Coraz mniej pustostanów w Poznaniu

Nie spełniający powyższych przesłanek zadłużeni lokatorzy po okresie ochronnym muszą brać pod uwagę możliwość eksmisji. W stolicy Wielkopolski na koniec 2023 roku dług wobec Miasta posiadały 4 932 gospodarstwa domowe. Co ciekawe, znacznie mniej niż na przykład w 2017 roku, kiedy to zadłużenie takie miało ponad 8 tys. gospodarstw.

– ZKZL wprowadziło kilka lat temu kilka ważnych zmian, które z roku na rok przynoszą coraz lepsze efekty. Jedną ze zmian jest praca w terenie, dzięki której możemy dotrzeć do zadłużonych klientów. Dzięki rozmowom z poznaniakami pracownicy ZKZL mobilizują klientów do działania. Tylko w ubiegłym roku pracownicy terenowi odwiedzili dłużników blisko 2 500 razy w miejscu ich zamieszkania lub prowadzenia działalności gospodarczej. Podczas tych spotkań pracownicy przedstawiali szereg możliwości wyjścia z trudnej sytuacji

– tłumaczy Łukasz Kubiak.

O jakich możliwościach mowa? Jedną z opcji są porozumienia ratalne podpisywane przez spółkę z najemcami. W ubiegłym roku takich porozumień w Poznaniu zawarto ponad 800.

– Pozwala to dłużnikom na spłatę zadłużenia, z jednoczesnym podjęciem obowiązku bieżącego regulowania płatności za lokal. Niewątpliwą korzyścią z zawarcia takiego porozumienia jest zatrzymanie przyrostu zadłużenia o dalsze należności odsetkowe. Warto podkreślić, że podpisanie porozumienia automatycznie sprawia, że spółka nie występuje do sądu z wnioskiem eksmisyjnym

– wyjaśnia ZKZL.

Czytaj także: Nękanie czy konflikt sąsiedzki? "Ci ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta". Mieszkaniec Poznania pragnie wyprowadzki sąsiadów

Drugim popularnym w stolicy Wielkopolski sposobem na spłatę zadłużenia jest jego odpracowanie w ramach programu „Gospodarz Domu”. Program ruszył 1 stycznia 2020 roku, będąc kontynuacją funkcjonującego od połowy 2018 roku programu „Dozorca”. Dłużnik biorący w nim udział odpracowuje swój dług na rzecz Miasta poprzez wykonywanie czynności porządkowych na terenie miejskich nieruchomości. Obecnie wykonuje je ok. 150 osób.

– Zakres prac obejmuje między innymi sprzątanie powierzchni wspólnych i terenu zewnętrznego, pielęgnację zieleni czy odśnieżanie. Gospodarz domu może wykonywać również inne czynności np. prace elektryczne o ile posiada kwalifikacje w danym zakresie. Warto podkreślić, że oprócz poprawy jakości sprzątania w miejscach, gdzie wprowadzony został program znacząco zmniejszyła się liczba aktów wandalizmu

– wylicza Łukasz Kubiak.

Jak słyszymy w ZKZL, pomimo spadku globalnego zadłużenia i stosowanych działań zaradczych, spółka prowadzi równolegle procedurę eksmisyjną. Także w 2024 roku, po 31 marca Miasto za jej pośrednictwem planuje przeprowadzanie eksmisji ze swojego zasobu komunalnego. W ubiegłym roku spółka ZKZL uczestniczyła w 58 eksmisjach z lokali będących własnością Miasta.

– Dla spółki jest to ostateczność i nasi pracownicy starają się wielokrotnie pomóc osobom, które z różnych powodów nie płacą czynszu za miejskie mieszkanie. Jeśli, mimo wielu starań ze strony pracowników nie widzimy u najemców żadnej chęci poprawy swojej sytuacji to w ostateczności kierujemy sprawę do sądu w kwestii wykonania wyroku eksmisyjnego

– dodaje przedstawiciel Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Miejskie Historie - Trzcianka: