Straty na kilkaset tysięcy złotych! W Zdroju koło Grodziska Wielkopolskiego spłonęła obora. Z ogniem walczyło 10 zastępów straży pożarnej!

Informację o pożarze strażacy otrzymali o godzinie 2:43. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, dlatego na miejsce skierowano liczne zastępy z terenu powiatu grodziskiego.

- Po dojeździe zastaliśmy rozwinięty pożar obory, w której przebywało łącznie osiem koni. Siedem z nich udało się ewakuować jeszcze przed naszym przyjazdem, ostatniego wyprowadzili strażacy. Zwierzętom na szczęście nic się nie stało - relacjonuje asp. sztab. Tomasz Nowaczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim.

Akcja gaśnicza była niezwykle trudna.

- W oborze na poddaszu było składowane siano i słoma, na dachu budynku była zamontowana instalacja fotowoltaiczna, co dodatkowo utrudniało prowadzenie działań. Na szczęście udało nam się uratować sąsiednie budynki, w których przebywało 100 sztuk trzody. Na miejscu jeszcze w niedzielę rano pracowali strażacy, którzy prowadzili prace rozbiórkowe obory- relacjonuje asp. sztab. Tomasz Nowaczyk.

Straty oszacowano na 300 tysięcy złotych. Strażakom udało się uratować mienie o wartości miliona złotych. Akcja zakończyła się w niedzielę około godziny 11.

Przyczyny wybuchu ognia wyjaśnia policja, która wykluczyła na ten moment, żeby pożar był efektem podpalenia.

Do działań zadysponowano zastępy JRG Grodzisk oraz ochotników z Grodziska, Rakoniewic, Wielichowa, Słocina, Borzysławia i Grąblewa.