Wypadek na lotnisku w Pile
Na terenie pilskiego lotniska doszło - we wtorek 25 czerwca - do bardzo groźnego wypadku. Jeden z szybowców rozbił się i został bardzo mocno uszkodzony. Na szczęście, pilot przeżył. Nie mógł jednak samodzielnie wydostać się z maszyny.
Na pomoc pospieszyli mężczyźnie m.in. strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pile.
- Po dotarciu na miejsce zdarzenia, na pasie zielonym lądowiska zastano rozbity szybowiec z mężczyzną zakleszczonym w środku. Na miejscu obecny był zespół ratownictwa medycznego, który udzielał pomocy poszkodowanemu. Działania straży polegały na wykonaniu dostępu do mężczyzny i jego ewakuacji na zewnątrz rozbitego szybowca - mówi mł. bryg. Paweł Kamiński z KP PSP w Pile.
Jak doszło do tego wypadku? Według dyrektora Aeroklubu Ziemi Pilskiej szybowiec przy starcie przechylił się na lewe skrzydło i uderzył kabiną w ziemię. Stało się to mniej więcej z 5-8 metrów.
- Pilot przy starcie po prostu trochę za późno pociągnął drążek na siebie i nie wystartował na czas. Później, jak już miał wypiąć linę, to zahaczył skrzydłem i przez to uderzył w ziemię. Tak naprawdę praktycznie nie było lotu - mówi Michał Żmuda.
Siła uderzenia była jednak na tyle dużo, że 40-letni pilot doznał obrażeń ciała. Na szczęście, nic nie zagraża jego życiu.
- Rozmawialiśmy już z pilotem. Ma m.in. złamaną nogę w kostce - dodaje dyrektor Michał Żmuda.
W działaniach ratowniczych udział brały zastępy z JRG PSP nr 1 w Pile, policja oraz ratownicy medyczni.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?