"W takim k...a stanie wypisują pacjentów z okrąglaka!". Szpital w Kaliszu reaguje
Wpis, opatrzony drastycznymi zdjęciami mężczyzny całego w siniakach, pojawił się na Facebooku w piątek około godziny 16.00.
- KOCHANI UDOSTĘPNIAJCIE. Radosław Kołaciński co Pan na to??? Żądam wyjaśnień!!! CHIRURGIA 7 C W takim k...a stanie wypisują pacjentów z naszego SŁYNNEGO OKRĄGLAKA!!! To mój tata starszy człowiek po operacji co oni k...a z nim zrobili! - napisała Pani Aneta, córka jednego z pacjentów kaliskiego szpitala.
Kontrowersyjnym wpisem natychmiast zainteresowała się dyrekcja szpitala. Zlecono wyjaśnienie sprawy, a już trzy godziny później szpital zwołał nawet specjalną konferencję prasową.
- Komentarze, które pojawiły się pod tym postem w sposób bezprecedensowy szkalują dobre imię szpitala i jego pracowników medycznych - mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala.
Stan zdrowia 85-letniego pacjenta, który został przyjęty do szpitala 19 lipca, opisał dr n. med. Sławomir Kaczmarek, kierownik Oddziału Chirurgii Onkologicznej i Małoinwazyjnej.
- Sytuacja kliniczna tego pacjenta była taka, że przyjmował przewlekle lek przeciwpłytkowy, taki który upośledza krzepnięcie krwi. Lek ten sprzyja powikłaniom krwiotocznym. W związku z tym, że operacja była konieczna została wykonana w tym samym dniu w znieczuleniu ogólnym przez doświadczonego operatora. Zwykle pacjent wychodzi do domu w drugiej dobie pooperacyjnej, natomiast on został przetrzymany przez kolejne doby i wyszedł do domu w poniedziałek 24 lipca w stanie ogólnym dość dobrym – mówił lekarz.
"Krwiaki, które wystąpiły u pacjenta, są przewidywalne i dopuszczalne"
Według przedstawicieli szpitala 85-latek i jego rodzina otrzymali zalecenia poszpitalne w formie pisemnej i ustnej.
- W tej sytuacji klinicznej krwiaki, które wystąpiły u pacjenta, są przewidywalne i dopuszczalne. Proces ich wchłaniania może trwać u pacjenta przez kilka tygodni. Na tę okoliczność pacjent otrzymał zabezpieczenie antybiotykowe oraz w miejsce odstawionego dla bezpieczeństwa Clopidogrelu, została zalecona heparyna drobnocząsteczkowa – czytamy w oświadczeniu wydanym przez szpital. - Zarówno sama publikacja, jak i pojawiające się pod nią obraźliwe i często wulgarne komentarze, zostaną poddane przez naszych prawników wnikliwej analizie. Wobec autorów pomówień WSZ w Kaliszu zamierza wyciągnąć konsekwencje prawne - dodaje placówka.
Rodzina pacjenta czuje się poszkodowana
Natomiast rodzina pacjenta czuje się w tej sytuacji poszkodowana i twierdzi, że nie została poinformowana o tym, w jakim stanie może być 85-latek.
- Wczoraj skontaktowało się ze mną wiele osób, które również mają złe doświadczenia z tym szpitalem, ale są też tacy, którzy mnie teraz szykanują przez to, że szpital podał moje dane i całą historię choroby mojego ojca. Ja się nie czuję winna, tylko poszkodowana, bo to oni powinni mnie poinformować, w jakim stanie wypisują ojca. To wyglądało na upadek, albo na to, że ktoś go upuścił – mówi w rozmowie z nami Pani Aneta. - Jestem zbulwersowaną całą sytuacją i tym, że teraz mnie straszą sądem – dodaje kobieta.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Źródło: kalisz.naszemiasto.pl
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?