– To na pewno pozwoliło na sprawne przeprowadzenie zawodów. Ich poziom rośnie z roku na rok, co przekłada się na motywację zawodników. Czasami chęć wygrywania jest nawet za duża i prowadzi do kontrowersyjnych zachowań. Przed pierwszym gwizdkiem wydawało mi się, że temat czerwonych kartek będzie tylko obecny w regulaminie, tymczasem kilka razy trzeba było utemperować zachowania piłkarzy i wprowadzić dyscyplinę – przyznał sędzia główny turnieju, Tomasz Swojak.
Największymi pechowcami rundy zasadniczej byli z pewnością ubiegłoroczni finaliści, czyli gracze TVP Poznań. Do ostatniej kolejki byli niekwestionowanym liderem swojej grupy, ale w decydującym pojedynku przegrali z Oldboyami Kłosa Zaniemyśl 2:3, choć prowadzili już 2:1. – Taki jest sport, że w jednej chwili może wszystko się zmienić. Do ostatniego meczu wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. Wystarczyła chwila nieuwagi i zamiast w półfinale znaleźliśmy się poza czołowa czwórką. Przegrywać jednak też trzeba umieć, a niepowodzenie odbijemy sobie za rok – optymistycznie stwierdził kapitan TVP Poznań, Daniel Pajączkowski.
Na słowa uznania zasłużyli również piłkarze przetrzebionej kadrowo ekipy Sheratona Poznań. Wprawdzie hotelarze nie zdobyli punktu, ale dzielnie stawiali opór mocniejszym rywalom i pokazali niezwykły hart ducha. Duchowo swój zespół wspierał dyrektor poznańskiego Sheratona, na co dzień kibic Werderu Brema i Lecha, Marco Foelske, który do Zaniemyśla przyjeżdża już od kilku lat.
Historyczny sukces odniosły natomiast ekipy Meditechu Poznań i Agrochestu Kostrzyn. Ci drudzy w grupie zremisowali jedynie z późniejszym triumfatorem, a w półfinale stoczyli z nim pasjonujący pojedynek, stojący na niezwykle wysokim poziomie. Meditech natomiast nie grał tak równo, ale pokazał swoją moc w półfinale i charakter w walce o złoto, goniąc wynik i nadzieje na końcowy triumf. Ostatecznie o jedną bramkę lepsi okazali się jednak gracze zespołu Ferrex.
Warto wspomnieć także o gospodarzach turnieju, czyli Kłosie i gminie Zaniemyśl. Puchary, medale i nagrody wszystkim piłkarzom wręczał wójt Zaniemyśla, Krzysztof Urbas, a o stronę organizacyjną zawodów dbał kierownik i skarbnik Kłosa, Arkadiusz Marciniak.
– Nie chcę mówić, że wszyscy uczestnicy czują się u nas jak w domu, ale podobny zestaw drużyn sprzyja rodzinnej atmosferze. Pamiętam jak kilka lat temu zawodnicy godzinami szukali szatni, zastanawiali się czy mamy trawiaste boiska i równe bramki. W tym roku wszystko już funkcjonowało jak w szwajcarskim zegarku, a najważniejsze było to, że nikt się nie spóźnił i rozgrywki mogły się toczyć zgodnie z harmonogramem – przyznał Marciniak.
Organizacja futbolowych potyczek w Zaniemyślu nie byłaby możliwa bez pomocy Urzędu Marszałkowskiego, Kompanii Piwowarskiej, firmy Agrochest, RSP Kruszewnia, BM Łobza, Nivei Polska i marki Zeus.
Wyniki 20. Turnieju Piłkarskiego Mediów i Firm o Puchar Marszałka Województwa Wielkopolskiego (stadion w Zaniemyślu)
Finał: Ferrex Poznań – Meditech Poznań 3:2
Mecz o 3. miejsce: Agrochest Kostrzyn – Oldboye Kłosa Zaniemyśl 3:1
półfinały: Ferrex – Agrochest 1:0, Oldboye – Meditech 1:2.
Pozostałe miejsca: 5. TVP Poznań, 6. Nivea Polska, 7. Jamajka Cynk Śrem, 8. Okna i Drzwi Marion Łękno, 9. Adam i Ewa, 10. IMA Polska Środa, 11. Geo-Active Krosinko, 12. Beerfingers, 13. Nova Polska Środa, 14. Edica Poznań, 15. Broen&Oil Suchy Las, 16. Regent Poznań, 17. SM Jana Środa, 18. Sheraton Poznań.
MVP turnieju: Sławomir Urbaniak (Ferrex)
Najlepszy bramkarz: Robert Gauza (Agrochest)
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
