- Przy odpowiedziach rady gminy Wągrowiec i rady miejskiej w Wągrowcu na skargi, składane przez mieszkańców, ujawniane są pełne dane osób, które te skargi skierowały. Podawane jest nie tylko imię i nazwisko, ale i ich dokładny adres zamieszkania - z oburzeniem mówi Tomasz Lewandowski.
Chodziło o dane osób, które nie zgadzały się z tym, co robią władze lub podlegli im urzędnicy i składały skargi na ich działalność do rad. W efekcie czego pełne adresy tych osób były publikowane przez urzędników, którzy jak mało kto powinni znać prawo i nim się kierować, na stronach Biuletynu Informacji Publicznych jako część uchwał rady miejskiej w Wągrowcu i rady gminy Wągrowiec. Informowaliśmy o tym już kilka tygodni temu.
Co ważne, podejrzenia mieszkańca gminy Wągrowiec co do możliwości złamania prawa w urzędach podzieliła także wągrowiecka prokuratura.
- Wszczęto już postępowanie - mówi Tomasz Ziewiec, prokurator rejonowy w Wągrowcu.
Pod nadzorem prokuratury sprawę ma wyjaśnić policja. Jeśli wstępne podejrzenia się potwierdzą i okaże się, że rzeczywiście łamano w urzędach prawo, to po wskazaniu osób odpowiedzialnych za ten proceder będzie groziła im odpowiedzialność przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?