Miała być szybka pomoc dla firm, które poniosły straty z powodu pandemii. 94 mln zł z budżetu województwa wielkopolskiego w formie bezzwrotnych grantów miały trafić do wielkopolskich małych przedsiębiorców. Minimum warunków i elektroniczny nabór sprawiły, że pieniądze rozeszły się w sekundy. A niektórzy przedsiębiorcy na pieniądze czekali ponad osiem miesięcy.
Czytaj także
Nabór na granty, które miały wesprzeć wielkopolskie przedsiębiorstwa odbył się w sierpniu 2020 roku. Zakończył po kilkudziesięciu sekundach. Tyle czasu potrzeba było, by wyczerpała się pula przeznaczonych na ten cel 94 mln zł. Przedsiębiorcy złożyli łącznie 50 tys. wniosków na ponad 1,7 mld zł.
Przedsiębiorcy zaprotestowali. Marszałek województwa zlecił audyt, który miał stwierdzić czy przy składaniu wniosków wykorzystywano m.in. oprogramowanie składające je automatycznie (tzw. boty). Audyt nie wykazał nie prawidłowości. Nabór został uznany za ważny, cała procedura jednak znacznie się przeciągnęła. Podpisywanie umów rozpoczęło się dopiero w grudniu 2020 roku.
Czytaj także
Jak informuje WARP obecnie zrealizowano około 97 proc. wypłat, co oznacza, że pieniądze na kontach ma 2770 przedsiębiorców.
Od 23 marca WARP podpisuje umowy z przedsiębiorcami z listy rezerwowej. Ostateczny termin podpisania wszystkich umów o wsparcie z konkursu grantowego upływa 30 czerwca.
Chcesz wiedzieć więcej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?