Ostatni mecz w wykonaniu Zielonych, mówiąc delikatnie, był bardzo słaby. Szczególnie pierwsze 30 minut, w których ekipa trenera Szulczka została brutalnie zweryfikowana przez nieźle radzącą sobie w ostatnim czasie Jagiellonię. Gospodarze zdobyli trzy gole i wypunktowali warciarzy. Poznaniacy próbowali gonić wynik jednak bezskutecznie. Jedyną bramkę dla Warty zdobył Stefan Savić, po pięknym podaniu Kajetana Szmyta.
- Nie chce wracać do tego meczu. To, co miałem powiedzieć, już powiedziałem. Przeanalizowaliśmy to. Proszę sobie odwinąć konferencję w Białymstoku - powiedział trener Dawid Szulczek na konferencji prasowej.
Zobacz też: Kolejny piłkarz Lecha Poznań bliski opuszczenia zespołu. Pedro Rebocho ma kilka ofert do wyboru
To jednak koniec dobrych informacji przed meczem z Górnikiem. W piątkowym spotkaniu trener Szulczek będzie musiał poradzić sobie bez dwóch środkowych obrońców - Roberta Ivanova oraz Dimitrosa Stavropoulosa. Fin cały czas nie jest gotowy do gry, po tym jak nabawił się urazu kolana w spotkaniu z Legią (1:0). Grek natomiast w zeszłym tygodniu został brutalnie, lecz przypadkowo znokautowany przez partnera z zespołu, Wiktora Pleśnierowicza. 26-latek upadł na ziemie i zalał się krwią.
- Nie możemy skorzystać z Ivanova i Stavropoulosa. O stanie zdrowia Dimitrosa będziemy wiedzieć więcej w przyszłym tygodniu, wówczas ma wrócić do treningów. Zobaczymy, czy ta maska, którą będzie miał na sobie, pozwoli mu komfortowo trenować z drużyną. Na pewno przez kolejne pięć dni nie jest w stanie trenować. Robert natomiast powróci w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Dobrze, że ten terminarz ułożył się w ten sposób, że po meczu z Górnikiem będziemy grać dopiero w poniedziałek (mecz z Radomiakiem - red.).
Od momentu powrotu Jana Urbana na ławkę trenerską zabrzan, ci radzą sobie coraz lepiej. W ostatnich trzech spotkaniach Górnicy zainkasowali komplet punktów. W dodatku nie stracili żadnej bramki. Dodatkowo potrafili uporać się z Kolejorzem na ich własnym terenie, wygrywając przy Bułgarskiej 1:0.
- Górnik zmienił system gry na czwórkę obrońców. Widać, że Sekulić i Janza lepiej się czują jako boczni obrońcy. Bergstroem z Jensenem znaleźli wspólny język. Dobrą robotę robi Damian Rasak, który przyszedł z Wisły Płock. Nastąpiła stabilizacja w tyłach tego zespołu. Są także bardziej pragmatyczni. Nie stosują "wesołego futbolu". Pilnują dostępu do własnej bramki. W ofensywie mają dużą jakość, którą dają obaj Japończycy oraz Lukas Podolski.
Mecz Górnika Zabrze z Wartą Poznań odbędzie się w piątek o godz. 20.30. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Canal+ Sport, natomiast audycji radiowej będzie można posłuchać tradycyjnie w MC Radiu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?