Od początku spotkania to poznaniacy starali się prowadzić grę, ale niewiele z tego wynikało. Sosnowiczanie nastawili się na grę z kontry i to oni jako pierwsi stworzyli sobie dogodną okazję do zdobycia gola. W 15. minucie groźnie strzelał Patryk Małecki, ale Adrian Lis popisał się skuteczną interwencją. Dziesięć minut później znowu niebezpiecznie było pod bramką Warty, ale tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i uderzeniu głową Piotra Polczaka, piłkę z linii bramowej wybił Łukasz Trałka. Za trzecim razem goście dopięli już swego. Kapitalnym dośrodkowaniem z lewej flanki popisał się Szymon Pawłowski, a Fabian Piasecki głową umieścił futbolówkę w siatce.
Warta po przerwie starała się oczywiście zmienić niekorzystny rezultat, lecz podopieczni trenera Piotra Tworka nie potrafili znaleźć sposobu na bardzo dobrze zorganizowanych w defensywie sosnowiczan. Znacznie bardziej konkretny był w sobotnie popołudnie zespół trenera Dariusza Dudka . Wprawdzie w 54. minucie Stanisław Biłeńkyj trafił piłką w słupek, ale po kolejnych 10 minutach było 2:0 dla gości. Znowu z lewej strony dogrywał Szymon Pawłowski, a po nieporozumieniu Adriana Lisa z obrońcą Patryk Mularczyk dopełnił formalności z bliska strzelając praktycznie do pustej bramki. Co gorsza dla poznaniaków, piłkarze Zagłębia wcale nie zamierzali na tym poprzestać i w 73. minucie jeszcze powiększyli prowadzenie. Trzeciego gola dla gości uzyskał Rafał Grzelak pokonując nie najlepiej interweniującego Adriana Lisa „bombą” z rzutu wolnego.
Czytaj także: Warta Poznań: Zieloni ruszają z akcją #wartobudować. Ma pomóc odmienić wizerunek Warty i pozyskać nowego partnera biznesowego
Warciarzy należy pochwalić, że do końca nie rezygnowali, zdołali strzelić dwa gole, ale na doprowadzenie przynajmniej do remisu zabrakło czasu, choć sędzia przedłużył spotkanie o cztery minuty, a od 88. minuty goście grali w „10” po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Grzelaka. Pierwszego gola dla poznaniaków zdobył w 78. minucie Michał Jakóbowski, a wynik na 2:3 ustalił w 87. minucie Mateusz Kupczak, uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Wcześniej najbliżej zdobycia gola dla Warty był w 57. minucie, jeszcze przy wyniku 0:1 Mateusz Rybicki, ale jego ładne uderzenie z rzutu wolnego obronił Matko Perdijić.
Już we wtorek poznańskich Zielonych czeka zaległy mecz 13. kolejki, na wyjeździe z Puszczą Niepołomice (godz. 19). Będzie okazja do rehabilitacji.
Warta Poznań – Zagłębie Sosnowiec 2:3 (0:1). Bramki: 0:1 Fabian Piasecki (28), 0:2 Patryk Mularczyk (64), 0:3 Rafał Grzelak (73), 1:3 Michał Jakóbowski (78), 2:3 Mateusz Kupczak (87).
Warta Poznań: Lis – Kiełb, Kieliba, Ławniczak,Grobelny żk (80. Kiklaisz) – Rybicki (68. Napołow), Kupczak, Trałka, Janicki, Jakóbowski – Jaroch (71. A. Laskowski).
Zagłębie Sosnowiec: Perdijić – Nawotka żk, Radkowski, Polczak, Grzelak żk, żk, cz.k – Małecki, Sinior (84. Babiarz), Hołota żk, Pawłowski, Biłeńkyj (60. Mularczyk) – Piasecki.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?