W sobotę, w samo południe została oficjalnie otwarta Wartofrajda w Parku Stare Koryto Warty. Dzieci wypróbowały ten wyjątkowy, kolorowy i bogato wyposażony w różnego rodzaju urządzenia plac zabaw już dużo wcześniej. Trudno czekać na „oficjałki”, gdy ma się taką moc atrakcji na wyciągnięcie ręki. Plac zabaw dostosowany jest także dla potrzeb maluchów niepełnosprawnych.
- To wyjątkowy plac zabaw, wygląda niestandardowo – uważa Andrzej Rataj, radny PO i jednocześnie przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto. I dodaje: - W tej części dzielnicy nie ma placu zabaw. Najbliższy znajduje sięna Grobli.
Zdaniem radnego, jest on elementem ożywiającym tereny nadwarciańskie. Na ten aspekt wskazuje ojciec Krzysia i Tomka, który z synami przyjechał tutaj aż z Wildy. - Ostatnio byliśmy w innym miastach i widzieliśmy tam takie ładne place. Żałowaliśmy, że nie ma takiego w Poznaniu – wspomina mężczyzna. - A tu proszę, jest! Takich miejsc bardzo brakuje. Między blokami są place zabaw i każdy z nich tak samo malutki, a tutaj jest przestrzeń.
Mężczyzna wskazuje na urządzenie, które gra, gdy stanie się na jednym lub drugim końcu deski. - Tamto też gra, trzeba tylko nacisnąć kuleczką – podpowiada. I podkreśla. - Są tutaj zabawki dla dzieci w różnym wieklu. Jest bezpiecznie. Można dziecko zostawić i nie ma obawy, że zrobi sobie krzywdę.
Emilia Dziubek także nie jest mieszkanką Starego Miasta. Na Wartofrajdę przyjechała z Rataj razem z synami.
- Dowiedziałam się z internetu, że jest otwarcie tego placu zabaw – twierdzi pani Emilia. - 14-miesięczny Wojtek śpi w wózku, a czteroipółletni Jakub doskonale się bawi. Taki plac to fajna sprawa dla malucha i dla starszego dziecka.
E. Dziubek zwraca uwagę na bezpieczną nawierzchnię placu, drewniane elementy urządzeń do zabaw, olbrzymią piaskownicę, ściankę wspinaczkową czy oryginalną karuzelę.
Daria ma pięć lat i chodzi do przedszkola. Mieszka blisko Wartofrajdy, bo przy ulicy Mostowej.
- Podoba mi się ten plac zabaw, byłam już tu dwa razy – nieco nieśmiało przyznaje dziewczynka. - Jest super. Najbardziej podoba mi się trampolina.
Daria zgromadziła kilka kolorowych balonów. Powsadzała je w szpary między deskami ławki, bo trudno jej było utrzymać wszystkie jednocześnie, a poza tym z balonikami trudno korzystać z atrakcji Wartofrajdy.
- Serce się raduje, gdy widzi się takie miejsce – przyznaje Grzegorz Ganowicz z PO, przewodniczący Rady Miasta, który również wziął udział w otwarciu placu zabaw. I przyznaje, że troszeczkę zazdrości maluchom, bo gdy on był młodszy to musiała wystarczyć piaskownica.
- W koncepcję Wartofrajdy, prace, nadzór i wiele różnych potrzebnych działań zaangażowanych było wielu dobrych i kreatywnych ludzi: radnych Starego Miasta, urzędników, projektantów, darczyńców i konsultantów. Mieszkańcy – poznaniacy podpatrywali toczące się prace i dzielili się swoimi uwagami – mówi Tomasz Dworek, radny Osiedla Stare Miasto.
Budowę placu zabaw wsparli: Solaris, Yes, Grecos, radny PO Andrzej Rataj, Inwestycje Wielkopolski. - Rada Osiedla Stare Miasto przekazała ze swojego budżetu 150 tys. zł, 200 tys. zł pozyskaliśmy w konkursie grantowym, a miasto dało ponad milion złotych – tłumaczy A. Rataj. - Łączy koszt budowy tego placu zabaw to 1,7 mln zł.
Polecamy też: Przegląd kulturalny Mateusza Frąckowiaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?