Waterpolo Poznań zainaugurował sezon. O porażce zadecydowała ostatnia kwarta

Sobotnie spotkanie było niezwykle wyrównane. Wynik otworzyli goście po trafieniu Patryka Pasuka, lecz waterpoliści z Poznania, za sprawą kapitana Bartłomieja Kowalskiego oraz Macieja Kozery, tuż przed przerwą prowadzili 2:1. W drugiej odsłonie poznaniacy szybko podwyższyli prowadzenie dzięki bramce trenera oraz prezesa klubu Tomasza Różyckiego. Szczecinianie jednak nie chcieli oddać tego pojedynku bez walki i do przerwy obie drużyny wychodziły z wody przy remisie 5:5.

Zobacz też: Dublet kapitana, cudowna asysta Kwekweskiriego, znów bez czystego konta. Lech Poznań wygrywa drugi mecz z tegorocznym beniaminkiem

Po zmianie stron kibice zgromadzeni na Termach Maltańskich żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie wyraźnej przewagi, a autorem dwóch trafień w trzeciej kwarcie został Kowalski, który otrzymał tytuł najlepszego zawodnika w zespole Waterpolo Poznań za sobotni mecz.

Niestety w ostatniej kwarcie poznaniakom się nie poszczęściło, a dużo lepiej wypadli przyjezdni. Poznaniacy zdołali zdobyć dwie bramki, lecz goście ze Szczecina trafili aż czterokrotnie i to oni mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.

Waterpolo: Handze - Kowalski (5 bramek, MVP), Bocheński, Tumilowicz, Brzeski, Machniewski, Różycki (2 bramki), Ślusarczyk, Jan Oleksów, Kozera (2 bramki), Naumowicz, Borek, Adam Oleksów
Arkonia: Diakonów - Czarczyński, Broniecki, Szczęsny (4 bramki, MVP), Banaszek, Zieliński (1 bramka), Jarmolkowic, Turowski, Pasuk (4 bramki), Walkowiak (1 bramka), Sochacki, Pajor