Widzew Łódź - Warta Poznań 0:1. Jedna kontra wystarczyła do zwycięstwa. Zobacz oceny Zielonych!
POMOCNICY
Konrad Matuszewski 5
Miał sporo pracy, bo Widzew atakował przede wszystkim bokami. Zbyt wielu dośrodkowań nie zablokował, bo najczęściej grał przeciwko dwóm rywalom.
Niilo Maenpaa 5 (grał do 72 minuty)
To on zapoczątkował bramkową akcję Warty, po tym jak ofiarnie wywalczył piłkę w środku boiska. Tak jak koledzy bardzo się starał, ale to Widzew miał kontrolę w środku boiska
Miguel Luis 4 (grał do 30 minuty)
Już na początku meczu, po starciu w środku boiska zwijał się z bólu. Kontuzja okazała się bolesna i po 30 minutach Portugalczyk poprosił o zmianę. Do tego momentu niczym specjalnie się nie wyróżnił
Stefan Savić 4 (grał do 57 minuty)
Był centralną postacią w środku pola Warty, ale nie radził sobie z agresywnie atakującymi gospodarzami. Nie potrafił uspokoić gry w środku boiska, zbyt łatwo tracił piłki. Słaby występ, choć sporo się nabiegał. Na usprawiedliwienie Austriaka trzeba powiedzieć, że pierwszy raz występował w tej roli
Kajetan Szmyt 6
Lepiej akcji, która wyprowadziła Wartę na prowadzenie, nie mógł rozegrać. Świetnie popędził lewą stroną, wpadł w pole karne i idealnie wyłożył piłkę do Martona Eppela, któremu pozostało dopełnić formalności. Młodzieżowiec Warty od początku meczu czuł się dobrze na stadionie Widzewa. Inicjował groźne kontry, wychodził do podań. Szkoda, że spalił gdy w 34 min. bo można było podwyższyć wynik. Po zmianie stron w 60 min. jego dwie akcje "przebudziły" broniących się bardzo nisko Zielonych.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->