Wielkopolski Park Narodowy wprowadził opłaty na wszystkich parkingach. Na niektórych zapłacisz tylko za pomocą aplikacji. To rodzi problemy

Od początku lipca na wszystkich parkingach Wielkopolskiego Parku Narodowego obowiązują opłaty za parkowanie. Przez całą dobę, we wszystkie dni roku. Płatności można dokonać w parkometrze (nie na każdym parkingu) lub aplikacji Mobilet (wszędzie). Opłaty za parkowanie samochodem osobowym wynoszą 5 zł do dwóch godzin i 7 zł za cały dzień. Za autobus płaci się 20 zł za cały dzień.

Czytaj też: Masz diesla? Uważaj, żeby wakacyjny wyjazd nie skończył się wysokim mandatem za wjazd do Berlina, czy Paryża

WPN opublikował listę parkingów wraz z informacją gdzie znajduje się parkomat, a gdzie można kupić bilet jedynie przez aplikację mobilną:

• przed dyrekcją - główny parking - parkometr i aplikacja,
• przy drodze z Trzebawia - parkometr i aplikacja,
• stacja turystyczna nad Jeziorem Chomęcickim - parkometr i aplikacja,
• stacja turystyczna Osowa Góra - parkometr i aplikacja,
• przy głazie - płatność aplikacją,
• parking "Szreniawa" - płatność aplikacją,
• parking Kątnik/Biedronka - płatność aplikacją,
• parking ul. Wczasowa - płatność aplikacją,
• parking nad Wartą - płatność aplikacją.

W tej sprawie otrzymaliśmy maila od pani Magdaleny. Obawia się ona, że działanie WPN doprowadzi do niekorzystnych skutków.

"Rozumiem, że WPN w miejscach gdzie zaznaczyłam na żółto [gdzie nie ma parkometru - dop. red.] sprawdził czy jest Internet oraz rozumiem, że WPN wyklucza wszystkich, którzy nie mają aplikacji mobilnej, ludzi starszych którzy nie orientują się w nowych technologiach. W tych miejscach nie ma parkomatu nie ma możliwości zapłaty w sposób tradycyjny czyli monetami banknotami czyli korzystający musi mieć telefon komórkowy. Jest to jeden aspekt tej sprawy związany z dyskryminacją i ograniczeniem dostępu" - pisze pani Magdalena.

Drugim aspektem jest według niej - możliwy fatalny wpływ na przyrodę takiego rozwiązania. "Nie pozostawienie chociażby 1 lub 2 parkingów bezpłatnych spowoduje jeszcze większą dewastacje Parku przez szukanie miejsc do parkowania na „dziko”. A chyba nie o to chodzi. Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze" - podkreśla nasza czytelniczka.

Sprawdź: Poznań: W sąsiedztwie szpitala onkologicznego koło placu Bernardyńskiego jednak powstanie wielopoziomowy parking!

WPN odpowiada

O sprawę zapytaliśmy w dyrekcji Wielkopolskiego Parku Narodowego. Jak tłumaczy Rafał Kurczewski, zastępca dyrektora ds. ochrony przyrody, na razie problemy z kupnem biletu nie osiągnęły dużej skali, ale są dostrzegalne. - Jeśli otrzymujemy pismo z odwołaniem od kary za brak biletu parkingowego z uzasadnieniem przyczyny, jak np. wiek czy niepełnosprawność, rozpatrujemy je i przekazujemy firmie Projekt Parking z Poznania prośbę o umorzenie kary - zaznacza Kurczewski.
 
Dodaje, że wcześniej za parkingi odpowiadała konkretna firma i znajdowali się na nich pracownicy, którzy osobiście sprzedawali bilety. To się jednak zmieniło i postawiono na zmianę w poborze opłat. Wraz z firmą Projekt Parking, na niektórych parkingach postawiono biletomaty, a na niektórych można kupić bilety tylko w aplikacji Mobilet.
 
- Dodać należy, że bilet zakupiony w parkometrze obowiązuje na każdym parkingu na terenie WPN. Problemy z nowym systemem zgłosiliśmy już do firmy Projekt Parking. Ma rozpatrzyć nasze uwagi i poszukamy rozwiązania - zapewnia Kurczewski. Jest przekonany, że parkometr pojawi się w co najmniej jednym, nowym miejscu.
 
Jednocześnie tłumaczy, że Park nie miał innej możliwości, jak wprowadzenie opłat za parkowanie. Parkingi należy utrzymywać, a to rodzi koszty, z których pokryciem WPN mógłby mieć problemy. Podkreśla też, że Wielkopolski Park Narodowy jest ogólnie dostępny i nie obowiązują w nim bilety wstępu, które w kilku innych parkach w Polsce zostały wprowadzone.
 
- Jeśli chodzi o nielegalne parkowanie, to staramy się walczyć z tym problemem. Choć wydaje się oczywiste, że jest zakazane poza wyznaczonymi miejscami, to umieściliśmy informację na ten temat w terenie. Straż Parku wraz ze strażą miejską i policją - nie tylko wystawiają mandaty, ale również pouczają w tym zakresie odwiedzających Park - podsumowuje zastępca dyrektora WPN.

Zobacz też: