Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilczak:Wandale uparli się na windę

Beata Marcińczyk
Windy w poznańskich blokach zapewne działałyby o wiele sprawniej, gdyby nie dewastacje. Okazuje się, że są one główną przyczyną większości awarii. Przykłady zapewne można by mnożyć, ale jednym z najbardziej jaskrawych są awarie w bloku nr 4 przy ulicy Wilczak.

- Od kilku dni w naszej klatce schodowej wisi kartka, żeby uważać przed wejściem do windy, bo może jej nie być - mówi Jan Kopeć. - Nie wiemy, czy się bać, czy coś nam grozi?
Obawy lokatorów nie są, jak się okazuje, bezpodstawne. Winda w tym bloku naprawiana była w tym roku już kilka razy.

- Była nieczynna niemal przez dwa tygodnie, bo trzeba było czekać na część do wymiany - tłumaczy Halina Kasprzak, kierownik Punktu Obsługi Klienta nr 2. - Trzeba było wymienić uszkodzony panel windy oraz kasetę wezwań na dziewiątym piętrze.

W tym samym dźwigu wymieniano także prowadniki kabiny i przeciwwagę.
Z notatek POK wynika, że wandale upodobali sobie dziewiąte piętro. To właśnie tam w ostatnim tygodniu kwietnia ktoś zdjął zabezpieczenie odryglowywania drzwi szybowych, otworzył je i tak pozostawił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski