Wioślarstwo: Wielkpolscy wioślarze na igrzyskach - jedynak w Barcelonie, trójka w Sydney

Dopiero dwanaście lat po igrzyskach w Moskwie, w 1992 roku w Barcelonie, wystąpił kolejny wioślarz z Wielkopolski. Był nim Jarosław Janowski, zawodnik AZS AWF Poznań, który wystartował w czwórce podwójnej.

Janowski, wspólnie z P. Bujnarowskim, M. Gawkowskim i C. Jędrzyckim, cztery razy startowali w Barcelonie. Po przedbiegach i repesażach, znaleźli się w półfinale, w którym zajęli piątą lokatę. W finale B, Polacy przypłynęli na piątej pozycji, a to oznaczało, że zostali sklasyfikowani na 11. miejscu.

Na kolejny start Wielkopolan w igrzyskach, na szczęście nie trzeba było czekać ponownie tak długo. W 2000 roku w Sydney do walki stanęły Ilona Mokronowska i Elżbieta Kuncewicz (obie Posnania) w dwójkach podwójnych wagi lekkiej oraz Michał Wojciechowski (AZS AWF Poznań) w czwórkach podwójnych.

Mokronowska to w tym okresie najlepsza z polskich wioślarek. W Sydney wspólnie z Kuncewicz, poprzez eliminacje i repesaże, dotarły do półfinału. Tutaj naprawdę niewiele poznaniankom zabrakło, aby znaleźć się w finale A. Ostatecznie w finale B, Polki zajęły drugie miejsce i zostały sklasyfikowane na ósmej pozycji. Rok później Mokronowska, już z inną partnerką, została wicemistrzynią świata w dwójkach podwójnych wagi lekkiej.

Michał Wojciechowski w Sydney startował w czwórkach podwójnych wspólnie z Adamem Bronikowskim, Sławomirem Kruszkowskim i Karolem Łazarem. Polacy rozpoczęli od trzeciego miejsca w przedbiegach, a potem w półfinale zajęli szóste miejsce. To dało im start w finale B, gdzie uplasowali się na drugiej pozycji (czyli na ósmej w klasyfikacji igrzysk). Zarówno miejsce czwórki podwójnej mężczyzn, jak i lokata poznanianek w dwójkach podwójnych wagi lekkiej nie były złe, jednak dość daleko od podium. Cztery lata później w Atenach było lepiej, ale o tym w następnym odcinku.