Wisła - Lech: Liderzy zdominują niedzielny klasyk?

Mało jest w naszej lidze tak kreatywnych i znakomicie wyszkolonych piłkarzy jak Semir Stilić oraz Darko Jevtić. Kto w Krakowie będzie królem środka pola? Doświadczony Bośniak broniący teraz barw Wisły czy Szwajcar, który miał być następcą Semira w Lechu?

Z nazwiskiem tego pierwszego wiążą się największe ostatnie sukcesy Lecha. Bośniak opuścił Poznań, bo chciał zrobić karierę w lepszej lidze. Nie udało mu się. Wrócił do Polski, ale nie do Kolejorza, bo nie chciał go tu były trener Mariusz Rumak. Pomocną dłoń wyciągnął Franciszek Smuda i pewnie w Wiśle dziś nikt nie żałuje tej decyzji, bo Stilić stał się liderem "Białej Gwiazdy" i znów czaruje swoją grą.

Darko Jevtić jest trochę w jego cieniu, choć w kilku meczach też błysnął ogromnym talentem. Kto ma jednak większy wpływ na swój zespół? - zapytaliśmy byłych i obecnych trenerów Lecha.

CZYTAJ TEŻ: Kasper Hamalainen z Lecha Poznań: Finisz będzie należał do nas

- Stilić jest bardziej kreatywny, jest lepszy technicznie i lepiej wykonuje też stałe fragmenty gry. Ma też mniejsze wahania formy. Można go krytykować za to, że nie ma odpowiedniej szybkości, ale nadrabia to sprytem i wizją gry - mówi Czesław Jakołcewicz.

- Stilić jest wolniejszy, ale ma większe umiejętności piłkarskie. Jevtić moim zdaniem czasem zapomina o taktyce i gra zbyt indywidualnie. Szwajcar jest trochę wszechstronniejszy i szybszy niż Bośniak, bo może grać na dwóch pozycjach "8" i "10", ale w swojej drużynie mimo wszystko wolałbym Stilicia. Dla Jevticia Lech jest tylko przystankiem w karierze, odejdzie, kiedy dostanie pierwszą lepszą ofertę. Semir dużo mocniej identyfikował się z Lechem i prawdę mówiąc bardzo żałuję, że go dziś w Poznaniu nie ma, bo potrzeba tu piłkarzy, którzy nie kryją przywiązania do barw klubowych - twierdzi Jerzy Kopa.

Statystyki też przemawiają za Stiliciem. W klasyfikacji kanadyjskiej zajmuje drugie miejsce w Ekstraklasie z 13 punktami (prowadzi Flavio Paixao ze Śląska). Na ten dorobek wiślaka składa się siedem bramek i sześć asyst. Szwajcar ma na swoim koncie pięć punktów. Strzelił cztery gole i zaliczył jedną asystę.

Dariusz Żuraw, asystent Macieja Skorży w Lechu, na pytania o Stilicia i Jevticia odpowiadał bardzo wymijająco. "Przyciśnięty" przez reporterów przyznał, że to bardzo wartościowy zawodnik.

- Nie mówmy już tyle o tym Stiliciu. Wiemy, jakie ma zalety, jak dobrze potrafi podać do partnerów, ale my też mamy piłkarzy na wysokim poziomie jak Darko, Kasper, Szymon czy Gergo. Gra zawsze zespół. Nie będziemy skupiać się na pilnowaniu Stilicia, ale oczywiście zrobimy wszystko, by go zatrzymać. Nasza gra defensywna wygląda coraz lepiej, a przyczynił się do tego też Darko, który stale robi postępy w tym elemencie. Mam nadzieję, że będzie bardziej uniwersalnym zawodnik niż Stilić - twierdzi Żuraw.

Niedzielne stracie w Krakowie to hit 17. kolejki. Poznaniacy tracą tylko trzy punkty do wicelidera. Jak zapowiadają, tę stratę chcą odrobić jeszcze w tym roku.