Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władza boi się ludu, a lud w domu...

Leszek Waligóra
Mamusiu, mamusiu, znowu nie możemy wyjść z domu! To co, pobawimy się klockami?

- Dlaczego synku?
- Bo klocki są fajne!
- Pytam dlaczego nie możemy wyjść z domu!
- Bo czołg stoi. I pan ze spluwą mówi, że przejścia nie ma. Ale mama, on ma taaaaaką giwerę.
- Mówi się: pistolet. Albo karabin. Zresztą: zaraz ci powiem.
(5 minut później).
- Hmmm, karabin ma. I rzeczywiście duży. No nic, synku, dziś nie idziemy do szkoły. A ja nie idę do pracy.
- Ale mama, to już trzeci raz w tym tygodniu!
- Oj, synku, nie marudź. Co w takiej Warszawie mają powiedzieć?
- No, tata Marcina mówił, że jak był ostatnio, to wolno chodzić tylko po zmroku.
- A w ciągu dnia?
- No tak jak u nas, tylko wojska więcej. No i czołgi jeżdżą, samoloty, śmigłowce. A ponoć najgorzej, jak się dwie kolumny spotkają.
- A widzisz synku, bo to bardzo skomplikowane jest. Muszą uważać, żeby nie zacząć do siebie strzelać.
- Mamusiu, coś pokręciłaś. Jak do siebie, jak to nasze wojsko jest?
- Oj, synku, nasze. Ale ważne kogo wiozą. Bo muszą się spytać: z opozycji czy koalicji. A jak już wiedzą, czy on z opozycji czy z koalicji, to się jeszcze muszą spytać, czy i kiedy obraził tego z tej drugiej kolumny. A jak już się spytają, to te same pytania zadają ci z tej drugiej kolumny. A jak już sobie wszystkich pytań i odpowiedzi udzielą, to muszą przegłosować, która kolumna ma pierwszeństwo. I robi się korek. I pierwszeństwo ma ten korek, który jest dłuższy, bo wiadomo, że przegłosuje sobie pierwszeństwo. No, chyba że nadjedzie trzecia kolumna - z prezydentem. Bo on zrobi veto i chce jechać. Ale wtedy może nadjechać czwarta kolumna: z prezesem partii opozycyjnej. On powie, że on veto veto i robi się awantura.
- No i?
- No i tak już cztery lata korek na Marszałkowskiej stoi. I wojska nam zaczyna brakować, bo każdy poseł teraz ma ochronę, każdy senator, każdy minister, wiceminister, każdy prezes, radny, prezydent, burmistrz, wójt. I widzisz synku, nawet w naszym Pcimiu radny ochronę mieć musi.
- Ale mamusiu! Przed kim!
- Przed ludem synku, przed ludem. Przed złym, czarnym ludem, który władzy zagraża.
- A ktoś tego luda widział?
- W sumie to chyba władza widziała, bo się go boi.
- Ale ty mamo widziałaś?
- No jak synku miałam widzieć, skoro kiedy władza jedzie, to ludowi z domów wychodzić nie wolno, bo lud władzy zagraża.
- Ale dlaczego lud władzy zagraża?
- Bo władza kampanię nienawiści rozpętała!
- To niech ją spęta może mamo?
- Ale jak ma ją spętać?
- Tak jak rozpętała.
- Władza umie tylko rozpętać.
- A jak kampania nienawiści wygląda?
- A nie wiem, ale władza wie. Ale władza wie, że lud jest manipulowany, że lud na władzę ramię podniesie. Władza synku wie lepiej. Władzę trzeba chronić.
- A nas mamo też trzeba?
- Nie synku, dopóki z domu nie będziemy wychodzić, bezpieczni będziemy.
- Ale mamo...
- Tak synku?
- Ale skoro lud władzy zagraża, a lud w domu siedzi, to dlaczego jest niebezpiecznie na ulicach?
- Bo tam synku... ale o tym cicho sza - dobrze?
- Dobrze mamo!
- Bo tam synku... władza szaleje. I kampania nienawiści.

Pcim, roku pańskiego 2016.
Złośliwy jestem? Przepraszam. Tragedia w Łodzi się stała. Straszna, bo zginął człowiek. Ale patrząc na to, jak się teraz władza własnego cienia bać zaczyna i nawzajem przerzucać odpowiedzialnością za morderstwo popełnione przez jednego człowieka, boję się, że władzy niedługo zabraknie ochroniarzy. Tylko władza nasza kochana nie dojrzy, że sama sobie najbardziej zagraża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski