Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko na sprzedaż?

Monika Kaczyńska
Poznaniacy, rodzice czwórki dzieci postanowili upublicznić w internecie całe swoje życie. Nie ukrywają, że robią to dla pieniędzy. I choć wydawałoby się, że po programach typu „Big Brother” nic już nie poruszy, to jednak posunięcie Dzikowskich rodzi masę pytań.

Zobacz komentowany artykuł: Rodzina z Poznania pokazuje swoje życie na żywo

Choć nie wątpię w motywację finansową, to jednak wydaje mi się, że nie tylko o to chodzi. Być może równie istotna jest chęć zaistnienia, pokazania się, wyrwania z anonimowości. Czy Dzikowscy uwierzyli, że to właśnie patrzący nadają życiu sens, a bez ich istnienia staje się puste i miałkie? Możliwe. Nie byłoby w tym nic niezwykłego. Posunęli się tylko o krok dalej od milionów właścicieli profili na Fecebooku.

Tym jednak, do czego nie mają prawa, to sprzedawanie prywatności swoich dzieci. O narażaniu ich na hejt, tudzież inne sieciowe niebezpieczeństwa. Dobrze, że w ich obronie wystąpiły instytucje. Bo nawet w świecie, w którym na sprzedaż jest wszystko, nie wolno sprzedawać cudzego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski