Wychowanek Lecha Poznań trafi do spadkowicza ekstraklasy? Są dwie oferty na stole od klubów z pierwszej ligi

Mateusz Wzięch rozpoczął sezon "z wysokiego C". W pierwszych pięciu spotkaniach środkowy pomocnik Sokoła Kleczew strzelił cztery gole i powoli wyrastał na lidera swojej drużyny. Warto zaznaczyć, że wyróżniał się on nie tylko na trzecioligowych boiskach, ale także w pucharowym meczu z Zagłębiem Lubin (2:3, po dogrywce).

22-letni zawodnik już w siódmej minucie zaznaczył swoją obecność, asystując przy bramce Huberta Kaptura. Z kolei w drugiej części spotkania Wzięch wyrównał stan rywalizacji, strzelając bramkę na 2:2 i tym samym jego trafienie doprowadziło do dogrywki. Ostatecznie, do następnej rundy awansowało Zagłębie Lubin, po bramce Juana Munoza w 101. minucie.

Mateusz Wzięch swoją formę utrzymał przez cały sezon, wpisując się 22-krotnie na listę strzelców. Ponadto, w maju został najlepszym strzelcem w rankingu "Piłkarskie Orły" - najpierw popisując się hat-trickiem, który zainkasował w starciu z Unią Solec Kujawski (3:2), a następnie trafiając w spotkaniach z Flotą Świnoujście (1:2), Vinetą Wolin (3:2) i Unią Swarzędz (4:3).

Jego dyspozycja nie umknęła uwadze klubów z pierwszej i drugiej ligi. Zainteresowane usługami pomocnika Sokoła Kleczew są Hutnik Kraków, Termalica Bruk-Bet Nieciecza oraz ŁKS Łódź.

Według naszych informacji najbliżej pozyskania wychowanka Lecha Poznań jest ostatni z wymienionych zespołów. Prawdopodobnie, Wzięch będzie występować w drugiej drużynie ekipy z Łodzi, grając na drugoligowych boiskach.