Wyprzedaże w sklepach. Po długiej zimie firmy odzieżowe liżą rany

- Problemy branży odzieżowej są oczywiste. Zima była długa, a pierwszy kwartał roku to przecież zyski ze sprzedaży kolekcji wiosennej. Zysk LPP za ten okres był o 43 proc. niższy, niż w ubiegłym roku. Nie odbiło się to jednak negatywnie na kursie akcji tej giełdowej spółki, bo spodziewano się, że będzie gorzej - wyjaśnia dr Marek Cieślak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Czytaj także:

Wyprzedaże w poznańskich galeriach handlowych

LPP brzmi tajemniczo, ale właśnie ta polska firma jest właścicielem m.in. marek Reserved, House, Cropp i Mohito.

- Ponieważ nie podajemy publicznie planów sprzedaży, nie odpowiemy również na pytanie, o ile sprzedaż w marcu była niższa od spodziewanej - przekazuje Dariusz Pachla, wiceprezes LPP dodając jednak, że w kwietniu sprzedaż była wyższa o 34 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

"Wiosenna przecena do 50%", "Wszystkie męskie koszule z krótkim rękawem 59,99" - to tylko niektóre z promocji, jakie można znaleźć w Reserved. Podobnie jest w innych sklepach nie tylko tych należących do LPP. Sklepy na razie się nie chwalą, ale sezonowa wyprzedaż już się zaczęła. Dlaczego nie widać wielkich reklam na galeriach i wywieszek "wyprzedaż"? Centra handlowe, aby ściągnąć tłumy wolą ustalić jeden wspólny termin dla wszystkich sklepów i wtedy oplakatować galerię.

Poznań: Polskie truskawki już na rynkach [ZDJĘCIA]

Przed szereg wysunęło się poznańskie centrum handlowe Malta. W Malcie już wczoraj odbyła się akcja "Zniżki first minute", w której brało udział ponad 50 sklepów, nie tylko z odzieżą.

- Zawsze oglądam nowe kolekcje i wybieram kilka rzeczy dla siebie, żeby potem na wyprzedażach nie błądzić, tylko pójść do sklepu z konkretną listą - mówi Ania Kaczmarek, którą spotykamy w Starym Browarze, gdzie już są przeceny, a oficjalna, wyprzedaż ruszy 14 czerwca.

Jeśli pochowane w magazynach koszulki i spódniczki nie sprzedadzą się na wyprzedażach, to trafią do outletów.

- Sklepy, które mają punkty również w regularnych centrach handlowych, już wysyłają do nas część swoich kolekcji. 21 czerwca ruszamy z dużymi obniżkami i akcją o nazwie "Rozprzedaż" - przekazuje Marta Kocik z Factory Outlet Poznań.

Przy obniżkach dochodzących do 70 procent sprzedaje się większość kolekcji, a niechciane nawet w outletach ubrania trafiają na przykład do organizacji charytatywnych.

- Marże firm odzieżowych są na tyle wysokie, że nawet jeśli sprzedadzą ubrania na wyprzedażach, to i tak mogą osiągnąć zysk. Problemem może być podejście ludzi, którzy czują kryzys i mogą zadowolić się ubraniami z ubiegłego roku - prognozuje dr Marek Cieślak.

Potwierdzeniem tych słów są statystyki. Polak średnio na odzież i obuwie wydaje trochę ponad 600 zł na rok. W dużych miastach kwota ta sięga ok. 250 zł miesięcznie. Inną sprawą są powracające na dużą skalę lumpeksy, które pod nazwą secondhand są miejscem odwiedzanym również przez osoby, które na ubrania wydają więcej niż 600 zł rocznie.