Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywiesił plakat wyborczy. Wandale zniszczyli mu dom. “To nie był pierwszy raz”

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Ponieważ farby nie da się zmyć, elewację czeka malowanie. Koszty mogą sięgnąć nawet kilkunastu tysięcy złotych
Ponieważ farby nie da się zmyć, elewację czeka malowanie. Koszty mogą sięgnąć nawet kilkunastu tysięcy złotych Czytelnik
Tuż przed wyborami parlamentarnymi doszło do zniszczenia elewacji jednego z domów na Grunwaldzie w Poznaniu. Właściciel wystawił w ogródku plakat wyborczy jednego z kandydatów do Sejmu. Sprawą zajmuje się policja.

Spis treści

Wandale zniszczyli elewację domu

Sytuacja miała miejsce 2 października, podczas nieobecności właściciela jednego z domów na poznańskim Grunwaldzie. Wywiesił on w swoim ogródku plakat wyborczy kandydata na posła Bartłomieja Wróblewskiego. To nie spodobało się osobom sprzeciwiającym się jego kandydaturze.

- Na moim płocie, za moją zgodą, został zawieszony baner wyborczy PiS przez radnego miasta Poznania pana Krzysztofa Rosenkieicza. Baner ten został po krótkim czasie zniszczony przez wulgaryzmy napis ***** *** i domalowanie różnych znaków - relacjonuje pan Zdzisław Mikołajczak, właściciel i mieszkaniec domu.

Po zniszczeniu baneru otrzymał on kolejny. Aby ochronić go przed wandalami, umieścił go na terenie posesji, w ogrodzie.

- Nieznani sprawcy, nie mogąc zniszczyć baneru, zniszczyli mój dom - mówi pan Zdzisław.

Elewacja jego domu została zniszczona przy pomocy balonów z czerwoną farbą. Ponieważ farba ta jest trudno usuwalna, prawdopodobnie konieczne będzie malowanie całej, zachlapanej ściany. Koszt zamalowania farby to wydatek rzędu od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Wandale zniszczyli dom: policja potwierdza zgłoszenie

Policja potwierdza, że sprawa została zgłoszona mailowo 3 października.

- Według zgłaszającego zdarzenie ma związek z banerami zamieszczanymi na ogrodzeniu posesji jak również na terenie ogrodu. W związku z tą informacją od nadawcy wiadomości zostało formalnie przyjęte zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, mężczyzna został również przesłuchany w charakterze świadka. Obecnie policjanci zajmują się tą sprawą - poinformowała Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Obecnie policjanci badają okoliczności zgaszenia oraz sprawdzają, czy w okolicy był monitoring.

- W każdym przypadku otrzymania informacji o podejrzeniu popełnienia czyny zabronionego policjanci sprawdzają czy miejsce zdarzenia jest objęte monitoringiem. Takie nagranie w przyszłości może stanowić dowód w sprawie, jak również pomóc przy czynnościach identyfikacyjnych - dodaje Iwona Liszczyńska.

Plakat wyborczy zniszczony w ramach zorganizowanej akcji?

W sprawę zaangażował się także radny miejski Krzysztof Rosenkiewicz, który dostarczył feralny baner panu Zdzisławowi.

- Banery PiS były regularnie niszczone w rejonie Grunwaldu i Górczyna. Także obrzucano banery i billboardy czerwoną farbą o analogicznym kolorze jak w przypadku domu pana Zdzisława - informuje radny miejski z PiS Krzysztof Rosenkiewicz, który poinformował naszą redakcję o zaistniałej sytuacji.

O systematycznym niszczeniu materiałów wyborczych partii Prawo i Sprawiedliwość informowali także inni działacze oraz kandydaci tej partii do parlamentu z Poznania i powiatu poznańskiego. Większość z nich zostało zgłoszone policji, która zajmuje się ustaleniem sprawców.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski