Zabójstwo Jarosława Ziętary: Były senator Aleksander G. usłyszał zarzuty

Krzysztof M. Kaźmierczak, KAS
Zarzut podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary usłyszał były senator Aleksander G. We wtorek rano Aleksander G. został zatrzymany na zlecenie prokuratury z Krakowa.

Aleksander G. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Jutro prokuratura zamierza wystąpić o jego aresztowanie.

Aleksandra G. zatrzymano na zlecenie krakowskich śledczych w jego mieszkaniu w Poznaniu. Znajduje się on obecnie na terenie poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej. Po postawieniu zarzutów prokuratura zamierza wystąpić o jego aresztowanie. Po zakończeniu czynności prokuratorskich prawdopodobnie zostanie on w najbliższych dniach przewieziony do Krakowa.

ZOBACZ:

- Potwierdzam, że w dniu dzisiejszym zatrzymano na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Aleksandra G., któremu przedstawiony zostanie zarzut popełnienia przestępstwa podżegania do zabójstwa dziennikarza Gazety Poznańskiej Jarosława Ziętary. Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania oraz zaplanowane czynności na tym etapie postępowania nie podajemy bliższych szczegółów - poinformowała prowadzący śledztwo prokurator Piotr Kosmaty.

ZOBACZ TEŻ:
Sprawa Jarosława Ziętary

Jarosław Ziętara był dziennikarzem "Gazety Poznańskiej" (wcześniej "Wprost" i "Gazety Wyborczej"). Pisał m.in. o aferach gospodarczych. Zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy. Śledztwo w sprawie wszczęto dopiero po roku i umorzono w 1994 roku bez badania wątków dotyczących zabójstwa na zlecenie.

W 1998 r. poznańska prokuratura wszczęła sprawę i rok później je umorzyła z powodu nei znalezienie zwłokdziennikarza. W czerwcu 2011 r. w wyniku długotrwałych starań Komitetu Społecznego "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary" i mediów śledztwo podjęto na nowo. Decyzją prokuratora generalnego przekazano je do Krakowa. Prowadzi je tamtejsza Prokuratura Apelacyjna.

WIĘCEJ:
O JAROSŁAWIE ZIĘTARZE
Porwanie Jarosława Ziętary: minęły już 22 lata

Źródło: X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
sharpa7
Nie żaden G. tylko Gawronik!!!
102
ciekawe czy ktos jeszcze z Poznania maczał w tym paluszki?
H
HD
"W 1998 r. poznańska prokuratura wszczęła sprawę i rok później je umorzyła z powodu nei znalezienie zwłokdziennikarza."
W
Wróbel
Gdyby była prawdziwa weryfikacja w SB, nie byłoby układów starych struktur z pseudo biznesmenami, to i Jarek by żył. Nowy UOP w Bydgoszczy kaperował, a kumple w Poznaniu czekali na informacje. A za kogo poręczał w Sądzie Okręgowym w Poznaniu Janusz Zemke? Jakie są jego związki z Bydgoszczą? Czy Aleksander G. podpisał oświadczenie, w którym napisał, że nie zamierza popełnić samobójstwa? W końcu może mieć chwilę słabości.
p
pyra z gzikiem
Siedział, bo się nie chciał podzielić z kolegami. A ilu to wizjonerów biznesu po okrągłym stole wylazło z cienia i wykorzystując unikalne zdolności i kontakty jest dzisiaj szanowanymi obywatelami i dobroczyńcami? Zdążyli nawet organizacje charytatywne pozakładać. Oby go w celi jakimś cudem sumienie nie ruszyło.
K
Kola
Ich rodziny, znajomi i kompani od brudnej roboty, sorry businesu
31węzłowy Burke
Czyli opłacał się Pański upór i mrówcza praca. Jak Pana znam to Pan dopiero zaczyna czyli będzie bardzo ciekawie...Pozdro.31
M
Mr. NoBody
Czy Pan Alexander G. zdąży coś powiedzieć, czy jednak wcześniej "zawiśnie" z rozpaczy?
W
Waldek znawca
Może ktoś wie dlaczego dwadzieścia lat temu nie wykryli sprawców tego morderstwa no bo w Poznaniu były układziki w związku z tym życie pokazało że każda obecnie ważna sprawa powinna od razu kierowana na drogi koniec Polski
b
barber
A może ekscelencję senatora?Kto głosował na tego penera?Bydło , hołota , polaczki.
o
os
Smierc Zietary w cieniu tajnych sluzb tow.Kiszczaka to wszystko przez ten okagly stol porozumienie zydow z komunistami........
W
Wiktoria
Sprawę elektromisu, też zatuszowano.Łapówy,łapówy,łapówy.
O
Ojojoj...
To się biedna dziennikarka Pieńkowska znowu popłacze. Poprzednio prawie łkała słuchając wynurzeń byłego senatora-esbeka w swoim programie telewizyjnym. Taki biedny esbek, w więzieniu źle mu było...
A
Ania
jw
G
Gość
za Wikipedią:
"... (ur. 30 sierpnia 1948 w Poznaniu) – polski przedsiębiorca, polityk, senator III kadencji.
W 1990 r. znalazł się na 1 miejscu na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost."
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie