– Zaraza ziemniaka pojawia się co roku, rolnicy wiedzą jak reagować na jej pierwsze oznaki dlatego z pewnością to nie była dla nich wielka niespodzianka – uspokaja Kornel Pabiszczak z Wielkopolskiej Izby Rolniczej. – Faktycznie kilkanaście dni temu warunki do rozwoju tej choroby były idealne, ale teraz upały poprawiły sytuację.
Czytaj także:
Jak wielkopolski rolnik wieś modernizuje [ZDJĘCIA]
Wielkopolscy rolnicy nie czekali jednak na zmianę pogody. Wraz z pojawieniem się na polach pierwszych żółtych liści, zdecydowali się działać.
– Trzy razy musiałem opryskać pola, aby nie dopuścić do rozwoju zarazy – zaznacza Grzegorz Sobczyński z Marianowa (gm. Dominowo), który łącznie uprawia ziemniaki na około 20 hektarach. – Większość rolników postąpiła podobnie. Jak ktoś się na to nie zdecydował, to musi się liczyć ze znacznie mniejszymi zbiorami.
Zaraza ziemniaka najpierw atakuje liście, a później, stopniowo przenosi się na bulwę. Choroba sprawia, że rośliny przestają rosnąć, a także wpływa na kłopoty z ich przechowywaniem. Zarażone, zebrane ziemniaki zaczynają gnić w magazynach. Czy to może mieć wpływ na ceny? Prawdopodobnie nie.
– Faktycznie zaraza się pojawiła i bardzo dobrze się rozwijała, ale po wykonaniu odpowiednich zabiegów udało się zahamować jej rozwój – mówi Michał Nowak, producent ziemniaków z Henrykowa (gm. Środa Wielkopolska). I podkreśla, że choroba z całą pewnością nie wpłynie na tegoroczne zbiory.
Największy problem, to obecnie pogoda.
– Jeśli w ciągu najbliższych dni nie pojawi się deszcz, a dodatkowo sprawdzą się prognozy mówiące o nadchodzącej fali upałów, bulwy przestaną rosnąć, a w najgorszym razie mogą też zacząć gnić w redlinach – zapewnia Michał Nowak.
Choć ziemniaki potrzebują deszczu, producenci zbóż liczą, że obecna pogoda w najbliższym czasie się nie zmieni. W Wielkopolsce rozpoczęły się bowiem żniwa, które potrwają do połowy sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?