Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiórka dla Zoe zakończona sukcesem. Dziewczynka jest już w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozpoczęła leczenie nowotworu oka

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Dzięki udanej zbiórce na Siepomaga.pl dziewczynka mogła rozpocząć leczenie w Nowym Jorku.
Dzięki udanej zbiórce na Siepomaga.pl dziewczynka mogła rozpocząć leczenie w Nowym Jorku. Siepomaga.pl
Milion złotych - tyle było potrzeba, by dwuletnia Zoe mogła polecieć do Stanów Zjednoczonych i tam rozpocząć leczenie. Dziewczynka cierpi na siatkówczaka, czyli złośliwy nowotwór oka. Niestety, budowa anatomiczna dziewczynki nie pozwalała na zastosowanie dostępnej w kraju terapii. Jedyną szansą było leczenie w Nowym Jorku. Dzięki wsparciu wielu darczyńców potrzebną kwotę udało się zebrać w zaledwie miesiąc.

- Kochani, dzięki waszemu wsparciu od kilku dni jesteśmy już w USA, gdzie będziemy walczyć o życie i zdrowie naszej córeczki

- napisali na stronie zbiórki rodzice Zoe.

Dzięki pomocy darczyńców w niecały miesiąc udało się uzbierać milion złotych. Dzięki temu już 16 maja dziewczynka wraz z rodziną mogła wylecieć do Nowego Jorku.

Czytaj też: Dwuletnia Zoe walczy z nowotworem oka. Pomóc jej może leczenie w Stanach Zjednoczonych

Pierwszą wizytę w Memorial Sloan Kettering Cancer Center i spotkanie z dr. Davidem Abramsonem dziewczynka odbyła 20 maja. Od tego czasu przeszła wiele badań, które prowadziły do najważniejszego dnia w jej życiu.

- Pierwsza dawka chemioterapii została podana Zoe wprost do oka. W szpitalu byliśmy praktycznie cały dzień - od godz. 8 rano do godz. 18. Zoe po podaniu chemioterapii czuje się dobrze. W zasadzie zachowuje się tak samo, jak przed podaniem

- relacjonuje tata dziewczynki.

Kolejny zabieg polegający na podaniu chemioterapii czeka Zoe za miesiąc, po badaniach dna oka.

- Do tego czasu będziemy obserwować Zoe. W następnych kilkunastu dniach czekają nas też badania krwi i jedno badanie słuchu. To nie jest czas, w którym będziemy zupełnie bezczynni. Ale jest to też czas na odnowienie sił, przyglądanie się temu, jak działa podana chemioterapia i na to, żeby zebrać wszystkie dobre myśli do tego, że ta chemioterapia będzie bardzo skuteczna, a kolejne będą już tylko przypieczętowaniem tego leczenia

- wyjaśnia tata Zoe.

Przypomnijmy, że dzień przed drugimi urodzinami Zoe rodzice zauważyli w oku dziewczynki specyficzny odblask światła. Wizyty u lekarza, USG oka i wnikliwe badania zdiagnozowały siatkówczaka, czyli złośliwy nowotwór.

Zobacz również: Potrzeba jeszcze prawie 8 milionów złotych, by pomóc Hani w walce z SMA

Z początku wydawało się, że szansą dla Zoe może być terapia dostępna w Polsce - chemioterapia dotętnicza, polegająca na podaniu chemii bezpośrednio w nowotwór. Niestety, budowa anatomiczna i ułożenie tętnic dziewczynki spowodowały, że jej podanie było niemożliwe.

Szukając ratunku dla Zoe, rodzice dziewczynki znaleźli w Nowym Jorku lekarzy o największym na świecie doświadczeniu leczenia siatkówczaków, dla których budowa anatomiczna nie stanowi przeszkody w podaniu chemioterapii.

Losy dziewczynki można śledzić na facebooku Zoe Rzepecka gra o życie z siatkówczakiem.

Zbiórkę dla Zoe utworzoną na stronie fundacji Siepomaga.pl można znaleźć KLIKAJĄC TUTAJ.

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski